Rozdział 18

166 8 8
                                    


Wyszedłem z jej domu i zobaczyłem jakiś dym a potem lecącą jakąś palącą się postać. Bez myślenia zmieniłem się w Shadowa i tam się przeteleportowałem w jakąś ciemną uliczkę, ale postanowiłem się nie wtrącać. Patrzałem i stałem tam jak głupi patrząc się w jakąś dziewczynę 

-Adrien uciekaj-krzyknęła Chloe a ja się na nią spojrzałem a potem na tą dziewczynę a ten rzucił coś w moją stronę a jak to złapałem  wybuchłem ogniem ale dalej tam stałem moje oczy zrobiły się czarne a kamień w mojej ręce pod wpływem mojej mocy niszczenia się rozpadł a ta bestia się uśmiechnęła a ja zacząłem zmienić się w Shadowa 

Nagle ona stanęła w ogniu a nad sobą miała płonącego smoka 

-Nasz czas już się skończył i czas na kolejnego Shadowa-powiedziała a Marinette się na mnie spojrzała z niedowierzaniem 

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Nasz czas już się skończył i czas na kolejnego Shadowa-powiedziała a Marinette się na mnie spojrzała z niedowierzaniem 

-Daje ci moc Shadowa ognia-powiedziała a ja zacząłem się cofać 

-Jaką Moc Shadowa ?-zapytałem a ta się na mnie spojrzała 

-Jak u mnie byłeś to ci tłumaczyłam-powiedziała a ja się a nią spojrzałem z wielkimi oczami i otwartą buzią 

-Elizabet ?-zapytałem a ta się uśmiechnęła-Co ci się stało ?-zapytałem a ta się uśmiechnęła 

-Zawsze tak wyglądałam tylko jak do mnie przychodziłeś to zmieniłam formę na ludzką-jak to powiedziała zamarłem-Przychodziłeś codziennie a ja musiałem w tamtej formię siedzieć ciągle ale w końcu przestałeś przychodzić a jak cię znalazłam. Ale dzisiaj rano tak samo zniknąłeś - powiedziała a ja zamarłem a jej smok zaczął do mnie lecieć a jak doleciał to we mnie wniknął 

 Ale dzisiaj rano tak samo zniknąłeś - powiedziała a ja zamarłem a jej smok zaczął do mnie lecieć a jak doleciał to we mnie wniknął 

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zacząłem się sobie przyglądać na moich rękach zrobiły się tak jakby czerwone żyłki które się w środku paliły 

Zacząłem się sobie przyglądać na moich rękach zrobiły się tak jakby czerwone żyłki które się w środku paliły 

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

A potem stanąłem w ogniu

 nie wiedziałem co się dzieję ale paliło mnie strasznie bolało jak cholera

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

 nie wiedziałem co się dzieję ale paliło mnie strasznie bolało jak cholera. W końcu ogień zniknął tak samo zniknęła Elizabet 

- Czemu mi nie powiedziałeś ?-zapytała Marientte jak do mnie podeszła 

-Jak niby, miałaś mnie za zabójcę uważałaś że jestem niebezpieczny...

-Jak byś mi powiedział że to ty bym inaczej zareagowała. Poszlibyśmy do Królowej Motyli i-zaczęła tłumaczyć a ja jej przerwałem 

-I co ? Odebrałabyś mi moc ?-zapytałem a ta się na mnie spojrzała 

-To co teraz masz w sobie jest niebezpieczne musimy do niej iść-nie wierzyłem w to co powiedziała 

-Ty jesteś ślepa czy głupia ? to była ta cała Królowa Motyli-powiedziałem a ta się na mnie popatrzała 

-To jest nie możliwe pn anie jest...

-Dała mi moc Shadowa ze swoim kuzynek-powiedziałem a ta się bardziej odsunęła 

-Zdradziłeś mnie-powiedziała a ja usiadłem na ziemi i schowałem twarz w dłonie-I to jeszcze z kimś komu ufałam tym kimś kto dał mi moc Anielicy-powiedziała a ja złapałem ją za rękę i przeteleportowałem nas do naszego mieszkania jak zobaczyłem że jest w śród tłumu Elizabet i się uśmiecha 

-Jak mogłeś-zapytała 

-Przepraszam ale nie możemy być razem-powiedziała  

-Przepraszam ale nie możemy być razem ?-zapytałem a po moich policzkach popłynęły łzy

-Nie,Nie możemy-powiedziała i też zaczęła płakać

-To nie mogło wyjść-powiedziałem a on mi przytaknęła

-Tak. To nie ma sensu. Ten związek my-powiedziała to kręcąc głowa

-To koniec ?-zapytałem płacząc ta mi przytaknęła

-Koniec-powiedziała odwracając się ale nie odeszła stała tam i nic nie robiła podszedłem do niej i odwróciłem ją w moją stronę a ta mnie przytuliła

-Przykro mi -powiedziałem a ta się po kilku minutach odsunęła i pocałowała mnie w policzek

Wyszedłem z pokoju i oparłem się o drzwi i wyjąłem Telefon

Czy chcesz usunąć Numer : Moja Księżniczka ?

Nie chce tego robić ale nacisnąłem przycisk

Tak                    Nie

~Marinette~

Czy chcesz usunąć numer : Dupek, ale mój dupek ?

Wahałam się ale nacisnęłam przycisk

Tak                    Nie

Tak                    Nie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Sekrety Adriena Agresta [Zakończona]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz