Wyszedłem z jej domu i zobaczyłem jakiś dym a potem lecącą jakąś palącą się postać. Bez myślenia zmieniłem się w Shadowa i tam się przeteleportowałem w jakąś ciemną uliczkę, ale postanowiłem się nie wtrącać. Patrzałem i stałem tam jak głupi patrząc się w jakąś dziewczynę
-Adrien uciekaj-krzyknęła Chloe a ja się na nią spojrzałem a potem na tą dziewczynę a ten rzucił coś w moją stronę a jak to złapałem wybuchłem ogniem ale dalej tam stałem moje oczy zrobiły się czarne a kamień w mojej ręce pod wpływem mojej mocy niszczenia się rozpadł a ta bestia się uśmiechnęła a ja zacząłem zmienić się w Shadowa
Nagle ona stanęła w ogniu a nad sobą miała płonącego smoka
-Nasz czas już się skończył i czas na kolejnego Shadowa-powiedziała a Marinette się na mnie spojrzała z niedowierzaniem
-Daje ci moc Shadowa ognia-powiedziała a ja zacząłem się cofać
-Jaką Moc Shadowa ?-zapytałem a ta się na mnie spojrzała
-Jak u mnie byłeś to ci tłumaczyłam-powiedziała a ja się a nią spojrzałem z wielkimi oczami i otwartą buzią
-Elizabet ?-zapytałem a ta się uśmiechnęła-Co ci się stało ?-zapytałem a ta się uśmiechnęła
-Zawsze tak wyglądałam tylko jak do mnie przychodziłeś to zmieniłam formę na ludzką-jak to powiedziała zamarłem-Przychodziłeś codziennie a ja musiałem w tamtej formię siedzieć ciągle ale w końcu przestałeś przychodzić a jak cię znalazłam. Ale dzisiaj rano tak samo zniknąłeś - powiedziała a ja zamarłem a jej smok zaczął do mnie lecieć a jak doleciał to we mnie wniknął
Zacząłem się sobie przyglądać na moich rękach zrobiły się tak jakby czerwone żyłki które się w środku paliły
A potem stanąłem w ogniu
nie wiedziałem co się dzieję ale paliło mnie strasznie bolało jak cholera. W końcu ogień zniknął tak samo zniknęła Elizabet
- Czemu mi nie powiedziałeś ?-zapytała Marientte jak do mnie podeszła
-Jak niby, miałaś mnie za zabójcę uważałaś że jestem niebezpieczny...
-Jak byś mi powiedział że to ty bym inaczej zareagowała. Poszlibyśmy do Królowej Motyli i-zaczęła tłumaczyć a ja jej przerwałem
-I co ? Odebrałabyś mi moc ?-zapytałem a ta się na mnie spojrzała
-To co teraz masz w sobie jest niebezpieczne musimy do niej iść-nie wierzyłem w to co powiedziała
-Ty jesteś ślepa czy głupia ? to była ta cała Królowa Motyli-powiedziałem a ta się na mnie popatrzała
-To jest nie możliwe pn anie jest...
-Dała mi moc Shadowa ze swoim kuzynek-powiedziałem a ta się bardziej odsunęła
-Zdradziłeś mnie-powiedziała a ja usiadłem na ziemi i schowałem twarz w dłonie-I to jeszcze z kimś komu ufałam tym kimś kto dał mi moc Anielicy-powiedziała a ja złapałem ją za rękę i przeteleportowałem nas do naszego mieszkania jak zobaczyłem że jest w śród tłumu Elizabet i się uśmiecha
-Jak mogłeś-zapytała
-Przepraszam ale nie możemy być razem-powiedziała
-Przepraszam ale nie możemy być razem ?-zapytałem a po moich policzkach popłynęły łzy
-Nie,Nie możemy-powiedziała i też zaczęła płakać
-To nie mogło wyjść-powiedziałem a on mi przytaknęła
-Tak. To nie ma sensu. Ten związek my-powiedziała to kręcąc głowa
-To koniec ?-zapytałem płacząc ta mi przytaknęła
-Koniec-powiedziała odwracając się ale nie odeszła stała tam i nic nie robiła podszedłem do niej i odwróciłem ją w moją stronę a ta mnie przytuliła
-Przykro mi -powiedziałem a ta się po kilku minutach odsunęła i pocałowała mnie w policzek
Wyszedłem z pokoju i oparłem się o drzwi i wyjąłem Telefon
Czy chcesz usunąć Numer : Moja Księżniczka ?
Nie chce tego robić ale nacisnąłem przycisk
Tak Nie
~Marinette~
Czy chcesz usunąć numer : Dupek, ale mój dupek ?
Wahałam się ale nacisnęłam przycisk
Tak Nie
CZYTASZ
Sekrety Adriena Agresta [Zakończona]
FanfictionZMIENILEM NAZWE Z : "Za Tobą to nawet na koniec świata" na "Sekrety Adriena Agresta" Hej jestem Adrien Agrest pewnie mnie znacie z opowiadania "Sekret Marinette" jak nie to najpierw przeczytajcie tamtą opowieść a potem przyjdźcie tu i przeczytajcie...