7. Podejrzenia

972 47 8
                                    

P.O.V. Dick

Ledwo wszedłem do rezydencji od razu poszedłem do Batjaskini. Wpisałem do komputera wszystko co wiem o tej dziewczynie czyli że ma między 170 a 180 cm wzrostu, waży między 50 a 60 kg, ma między 15, a 20 lat, ma niebieskie pasemka, musi mieszkać w Gotham albo jego okolicach i że jest kobietą. Wyskoczyło mi 12 osób. Przejrzałem akta każdej z nich po kolei. Gdy patrzyłem na 8 osobę mało co nie spadłem z krzesła. Kat jest podejrzana o bycie nią. Dość mocno ją przypominała, ale nie wierzę że Kat kiedykolwiek by kogoś skrzywdziła aż tak mocno. To nie możliwe

Szybko usunąłem historię wyszukiwania. Nikt, a w szczególności Batman nie może się o tym dowiedzieć

***Kolejny dzień***

P.O.V. Kat

Nastał najgorszy dzień w życiu ucznia. Poniedziałek. Wstałam jak zwykle wcześniej, poćwiczyłam trochę... No dużo i przyszykowałam się do szkoły. Miałam dzisiaj luźne lekcję i do tego ostatnią odwołaną. Ruszyłam w stronę szkoły, policja jeździła ulicami częściej niż zawsze. Od kiedy wszyscy przestępcy polują na mnie dochodzi do coraz większej ilości morderstw. Coraz bardziej się boje że w końcu odkryją kim jestem

Weszłam do szkoły jakby nigdy nic i poszłam odłożyć kurtkę do szafki. Obok mnie stanął nawet przystojny gościu. Grupka chłopaków za nami pokazywała na nas palcami szeptając coś. Przewróciłam na to tylko oczami

- hej, może chcia...

- zakład?

- co?

- pytam czy to jest zakład?

- eee... Nie, skąd te przypuszczenia

Powiedział drapiąc się po karku

- daj sobie spokój, lepiej po prostu się z nimi nie zadawaj

Powiedziałam kładąc rękę na jego ramieniu i odchodząc

- to co z tym spotkaniem?

Krzyknął za mną

- daj sobie spokój nowy

Powiedziałam odwracając się w jego stronę na chwilę, a potem idąc dalej. Oparłam się o ścianę przy klasie w której mieliśmy mieć lekcję

- hejka, co od ciebie chcieli?

Zapytał Dick podchodząc do mnie

- nowy chce trafić do szkolnej elity i pewnie założył się że wyciągnie mnie na randkę

Powiedziałam dość szybko. Porozmawialiśmy jeszcze chwilę, aż nie przerwał nam dzwonek. Usiadłam w przed ostatniej ławce przy ścianie, a Dick w przedostatniej  na środku. Lekcja już się zaczęła, gdy do środka nie wbiegł nowy z grupką swoich nowych przyjaciół

- siadajcie

Warknęła nauczycielka. Jak widać przyszedł do naszej klasy w tamtym tygodniu. Od razu skierował się w stronę mojej ławki i usiadł obok

- co ty robisz?

Szepnęłam wkurzona

- zawsze siedziałam sama i nie zamierzam tego zmieniać

Dodałam nadal niezbyt miło

- co ja robię? Siadam tylko na miejscu na którym siedzę od 4 dni

Odszepnął jakby nigdy nic. Przewróciłam oczami. Świetnie, jeszcze tego mi brakowało aby siedzieć z debilem

***Po lekcjach***

Nie wiem jak, ale przetrwałam ten okropny dzień. Wyszłam z szkoły najszybciej jak tylko się dało. W przejściu oczywiście zatrzymał mnie nowy. Chciałam go minąć ale złapał mnie za nadgarstek

Jesteśmy Tacy Sami GraysonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz