24. Impreza

568 23 3
                                    

Gdy wszyscy wypiliśmy... O wiele za dużo zaczęliśmy grać w butelkę. Na początku były to najzwyklejsze wyzwania i pytania, ale potem przerodziło się to w... Coś strasznego

- okej, więc...

Dick uśmiechnął się gdy butelka którą zakręcił przeniosła się na mnie

- masz jakieś rzeczy do przebrania?

- a mam

Uśmiechnęłam się szeroko nie wiedząc do czego zmierza

- no to idziemy cię teraz w nie przebrać!

Powiedział przerzucając mnie sobie przez ramię i biorąc mój plecaczek. Wybuchłnęlam śmiechem zabierając mu telefon i przeglądając jego zawartość. Weszłam w galerie i zauważyłam że około połowa zdjęć jest moich. No jeżeli jest już i tak tak dużo, to chyba nie zauważy jeżeli ich trochę przybędzie

Pomyślałam robiąc sobie kilka zdjęć, a potem próbując schować mu telefon do kieszeni

- możesz mnie nie macać po dupie?

Zapytał wybuchając śmiechem i kładąc mnie na łóżku

- ale co ja poradzę że nie mogę trafić noo

Powiedziałam podając mu jego własność, a on podał mi mój plecaczek. Wyciągnęłam z niego koszulkę i spodenki przebierając się w nie. Ale dooobrzeeee... W końcu trochę luzu

Chłopak cały czas przyglądał się mi

- okej, możemy wracać

Wyszczerzył się znowu przerzucając mnie sobie przez ramię i wracając

- jesteśmy!

Krzyknął stawiając mnie na ziemi, by po chwili posadzić sobie na kolanach

- i wyszło z tego coś?

Zapytał Wally robiąc lennyface'a

- tak! Ona mnie obmacywała!

Krzyknął obużony Dick a ja wybuchnęłam śmiechem

- no bo nie mogłam trafić telefonem do kieszeni, za to ty patrzyłeś jak się przebierałam!

- takie wyzwanie kochanie

Zaśmiał się całując moją odkrytą szyję. Zakręciłam, a czubek butelki wypadł na Artemis

- co ja?

Powiedziała po tym jak Wally ją obudził

- od teraz nie śpisz na kanapie, tylko na Wallym

Uśmiechnęłam się szeroko, a dziewczyna tylko usiadła na Wallym wtulając się w niego i od razu zasypiając. West zakręcił za nią, a kolejnym nieszczęśnikiem był...

- ej! Czemu Kaldur śpi!

Krzyknął oburzony, a Megan spróbowała go obudzić, chodź sama już prawie spała

- no ejjj... Jest dopiero 3 w nocy!

Krzyknęłam wybuchając śmiechem i biorąc kolejnego łyka alkoholu

- czyli już tylko ja, Kat, Megan, Wally i... I to tyle nie śpimy

Mruknął pod nosem Dick, a ja wpadłam na świetny pomysł

- uwaga, robię występ!

Krzyknęłam wchodząc na stół i strącając z niego kilka, na szczęście pustych butelek. Chłopacy spojrzeli na mnie, a jak po chwili zauważyłam Megan zaczęła już spać, a ja zaczęłam sobie tańczyć różne dzikie densy, kilka razy się prawie wywracając

Jesteśmy Tacy Sami GraysonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz