Zjadłam całe moje śniadanie i oglądałam dalej telewizję. Dick położył głowę na moim ramieniu więc zdziwiona na niego spojrzałam. Zasnął. Uśmiechnęłam się delikatnie i zaczęłam próbować robić warkoczyki z jego średniej jak na chłopaka długości włosów. Skupiłam się najbardziej jak umiałam i po uplecieniu czterech niezbyt udanych warkoczyków poddałam się. Oparłam się na łokciach podejmujących próbę wstania. Pierwszy krok: usiądź, drugi krok: opierając się o coś spróbuj wstać, trzeci krok: idź. Instrukcja wydaje się prosta, teraz trzeba wprowadzić ją w życie
Wstałam powoli i zaczęłam iść opierając się o łóżko. W pewnym momencie zakręciło mi się w głowie przez to mocniej złapałam się łóżka robiąc delikatny hałas. Gdy poczułam się lepiej i chciałam iść dalej, poczułam jak czyjeś ręce łapią mnie od tyłu w talii i przyciągają do swojego torsu
- nie powinnaś wstawać
Powiedział do mojego ucha Dick mocniej mnie do siebie przytulając. Uśmiechnęłam się delikatnie
- nie przesadzaj, nic mi nie jest
Mruknęłam cicho odwracając się w jego stronę
- czy ty właśnie twierdzisz że nie masz poważnych ran tylko drobne zadrapania?
Powiedział unosząc jedną brew
- hmmm... Tak, można tak właśnie powiedzieć
Chłopak przewrócił oczami kręcąc zrezygnowany głową
- jesteś niemożliwa Kat, mało nie umarłaś, a nadal pchasz się aby zrobić sobie większą krzywdę
- nie prawda!
Krzyknęłam oburzona. Przecież żyję i mam się z tego co wiem dobrze, więc gdzie tu problem
- prawda, prawda, większość osób by tego nie przeżyła
- przesadzasz
Mruknęłam nadal pewna swego, a chłopak zaśmiał się cicho. Po chwili też się uśmiechnęłam i usiadłam bliżej kładąc głowę na jego ramieniu
- to jak mam wychodzić do naprzykład... Toalety?
Zapytałam spoglądając na niego, a on zaczął się zastanawiać
- będę cię zanosił
Uśmiechnął się szeroko chłopak
- ta, może jeszcze wchodź ze mną do łazienki
Mruknęłam sarkastycznie
- nie widzę problemu!
- spadaj
Chłopak zaśmiał się, a ja przewróciłam oczami
- teraz odpowiedz mi na poważnie
Powiedziałam spoglądając na niego
- będę zanosił cię, a jeżeli tak bardzo przeszkadza ci moja obecność to będe czekał przed drzwiami
Pokręciłam zażenowana głową
- Dick, jesteśmy na tyle krótko w związku, że należy mi się 100% prywatność w łazience
- a później zmaleje?
Zapytał z typowym lennyfacem
- tak, do 99%
Powiedziałam rzucając mu w twarz poduszką. Dick odłożył ją szybko i nachylił się nade mną tak że musiałam się położyć. Uśmiechnął się zwycięsko całując mnie. Uśmiechnęłam się oddając pocałunek
Tą piękną chwilę przerwało nam pukanie do drzwi. Dick oderwał się ode mnie, a osoba z poza pokoju nagle znalazła się w środku. Alfred zdziwił się trochę widząc nachylonego nade mną Dicka i leżącą mnie
CZYTASZ
Jesteśmy Tacy Sami Grayson
Storie breviGotham to chyba najgorsze miejsce do jakiego ktokolwiek chciałby trafić. Morderstwa są popełniane co noc, nigdzie nie możesz czuć się w stu procentach bezpiecznie. Więc dlaczego ludzie tu są? No tak, Batman przecież nad wszystkim panuje. W "ratowani...