Wsiedliśmy do samochodu w ciszy. Spodziewałam się że zacznie wypytywać o to co się stało, ale on nic nie zrobił. Napiłam się alkoholu który jakoś przypadkiem zabrałam z imprezy. Tsa, przypadkiem
Wjechaliśmy na podjazd do jego domu
- co my tu robimy?
Zapytałam spoglądając na niego zdziwiona. Znowu poczułam skutki alkoholu, a obraz delikatnie mi się zamazał
- po tym co oni ci chcieli zrobić nie pozwolę ci być samej
Powiedział wychodząc z samochodu, a ja zrobiłam to samo
- przecież widziałeś że sobie poradziłam
Mruknęłam doganiając go
- ale nie z każdym sobie dasz radę słońce
Powiedział obejmując mnie ramieniem, między innymi dlatego że mało się przed chwilą nie wywróciłam i wszedł do budynku
- nie wierzysz w moje zdolności?
Zapytałam udając obrażoną, ale po chwili zaczęłam się cicho śmiać
- w tym stanie? Zdecydowanie nie
Wyszczerzył się całując mnie w policzek i w wchodząc do swojej sypialni
- łóżeczkooo
Krzyknęłam z uśmiechem i przytuliłam się do poduszki kładąc na łóżku. Ale wygooodneeee
Moje przytulanie się z poduszką przerwała ręka Dicka przyciągająca mnie do jego klatki piersiowej. Wtuliłam się w chłopaka prawie od razu zasypiając
***Kolejnego dnia rano***
Obudziłam się leżąc w nie swoim łóżku. Dziwne... No nic, trzeba wstawać
Podniosłam się do siadu od razu zauważając że jestem w sypialni Dicka. Wstałam powoli czując dość mocny ból głowy. Zauważyłam że nie mam na sobie wczorajszej sukienki, tylko jakąś ogromną koszulkę Dicka. Ja rozumiem że on jest ode mnie wyższy i w ogóle, ale ta koszulka jest ogromna! A na niego pewnie jest idealna. Tsaaa, faceci
Wyszłam z jego pokoju kierując się do kuchni. Ostatnie co pamiętam to... Jeju, myślenie jest za trudne jak na mój teraźniejszy stan
- hej skarbie
Usłyszałam głos Dicka robiącego jajecznicę
- hej
Mruknęłam pod nosem siadając przy stole
- kac?
Zapytał śmiejąc się cicho
- okropny
Powiedziałam cicho szukając tabletek na ból głowy, które o dziwo znalazłam. Połknęłam tabletkę popijając wodą i znowu usiadłam na krześle. Chłopak postawił przede mną śniadanie które prawie od razu zaczęłam jeść
Poczułam drapanie o krzesło, a po chwili na moich kolanach wylądowała Lexi szczekając. O mój boże, za jakie grzechy? Dobra, trudno by było się doliczyć
Pogłaskałam już dość sporego pieska, aby się trochę uciszyła i wróciłam do jedzenia. Z drugiej strony stołu usiadł mój chłopak przyglądając mi się, czego o dziwo nie skomentowałam. Tsaaa, chyba jestem chora no chorobę "miła dla innych". Łatwo się nią zarazić, nie polecam
CZYTASZ
Jesteśmy Tacy Sami Grayson
Short StoryGotham to chyba najgorsze miejsce do jakiego ktokolwiek chciałby trafić. Morderstwa są popełniane co noc, nigdzie nie możesz czuć się w stu procentach bezpiecznie. Więc dlaczego ludzie tu są? No tak, Batman przecież nad wszystkim panuje. W "ratowani...