Long

349 58 1
                                    


13.09.2013r

„ Cały dzień nie wiedziałem co mogę napisać, nudziłem się.

Chciałem porozmawiać z Felixem, ale się wstydziłem zacząć.

Chyba to zauważył bo podał mi rękę i poszliśmy do liści.

Wskoczył w nie i zaczął mnie obrzucać, ale nie poddałem się i nawciskałem mu ich za koszulkę.

Niech ma za swoje!

Naprawdę dobrze się bawiłem, nie wiedziałem, że tyle zabawy mogą przynieść liście.

Albo Felix, z nim wszystko wydawało się fajniejsze.

Ciekawe dlaczego spadają z drzew. Może matka natura chciała nam sprezentować je, abyśmy mieli się w czym bawić zanim nadejdzie zima. Taka zapłata za zimno jakie przyjdzie następnie."

-Jisungie

Felix przesiadywał na placu dzień w dzień, czytając wpisy swojego chłopaka. Dzisiejszy sprawił, że jego kręgosłup przeszedł przyjemny dreszcz, a żołądek zalała fala ciepła. Z każdą kolejną notatką poznawał Jisunga jakby od nowa. Jego uczucia, sposób myślenia. Lee uświadamiał sobie jak inteligentny był z niego chłopiec. Z wiekiem jego słowa zawarte na pożółkłych kartkach nabierały głębszego znaczenia i zadziwiały piegowatego.

- Nie musiałeś się wstydzić, przyjaźniliśmy się...

✔Memories of Han Jisung | JiLixOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz