02.02.2014r
„ Patrzyłem na ciebie jak bawiłeś się w śniegu i robiłeś dziwne rzeczy. Nie wiem czym to było ale wykopałeś w śniegu rów dookoła naszego zamku.
Wyglądałeś na szczęśliwego, miło się na ciebie patrzyło.
Zaprowadziłeś mnie na dół i pokazałeś jak lepić bałwana. Nigdy nie lepiłem bałwana, cieszę się, że mnie nauczyłeś i nawet nie czułem jak mi zimno w ręce!
Olaf było okropne ciesz się, że byłem tam na ratunek i wymyśliłem naszemu strażnikowi świetne imię: Jilix.
Nie wiem czy się domyśliłeś, ale specjalnie połączyłem nasze imiona. Jakbyśmy byli parą, to tak by nas nazywali.
Nie musiałeś mi wcierać śniegu w twarz!
Jesteś głupi.
Ale wojna na śnieżki, to fajna zabawa, podobało mi się.
Pokazałeś mi, że z zimnego puchu również da się zrobić zabawkę, zupełnie jak z liści na jesieni. To tak jakby każda pora roku dawała nam jakiś prezent, aby wynagrodzić zmianę klimatu."
- Jisungie
Felix czuł dumę i satysfakcję. Nawet jeśli nie zdawał sobie sprawy, to miał ogromny wpływ na życie Jisunga i pokazał mu różne ważne wartości w życiu, pokazał mu jak z niczego można urządzić sobie świetną zabawę, nauczył go bawić się i korzystać z dzieciństwa.
- Mogłeś mnie po prostu zapytać. Skąd mogłem wiedzieć, że Jilix to była aluzja?- Zaśmiał się pod nosem.- Ale ty wolałeś czekać, aż ja zrobię pierwszy krok.
❧❧❧❧
Mkai
Ostatnio zrobiłam sobie tapetę i jestem w niej zakochana. Aż się muszę pochwalić.[Not MoHJ related]