Krótka historia (12)

2.1K 39 8
                                    

W MUNGU

Draco oglądając instagrama zobaczył dużo zdjęć Hermiony z Mike. Te spotkanie w lodziarni spowodowało, że wszystko sobie przypomniał. Teraz był świadomy, że traci dziewczynę, którą kocha. Musiał coś wymyślić, zadzwonił do Blaise. On zawsze ma dobre pomysły  - pomyślał. Po upływie niecałych 2 minut do pomieszczenia, w którym leżał blondyn wpadł zdyszany, a zarazem uradowany Blaise.

-Nikomu nie powiedziałem, że jestem u ciebie - zaśmiał się. - No to witaj stary, pamiętasz mnie?

-Zamknij drzwi i usiądź, bo mam sprawę, która musi zostać naszą tajemnicą - usiadł i czekał aż chłopak usiądzie. - No to tak, przypomniałem sobie wszystko i dalej kocham Hermionę, ale ona jest z tym całym Mike.

-Ten gościu mnie wkurza, ale czekaj to dobrze, że wszystko pamiętasz! - uradowany chciał przytulić przyjaciela.

-Czekaj! To wszystko nie sprawi, że Miona do mnie wróci.

-A kumam, chcesz by stary Blaise ruszył główką i coś wymyślił - wyciągnął ognistą z kieszeni. Draco sięgnął ręką po nią, ale Zabini zabrał butelkę za siebie. - Ty jeszcze nie możesz pić, a po drugie to jest mój napój. On pomoże mi coś wymyślić! - Malfoy zaśmiał się.

-To co?

-Mam! - klasnął w ręce. - Przekupimy uzdrowiciela, żeby powiedział wszystkim, że pamiętasz tylko części z życia i nie wolno nam zmieniać tego bo możesz znowu wylądować w szpitalu i nawet umrzeć! 

-I Miona w to uwierzy? I co bym miał pamiętać?

-No będziesz tylko pamiętał wasz pobyt u twoich rodziców, jak Miona powiedziała ci, że to twoje dziecko, a Granger uwierzy na luzie. Słyszałem jak mówiła do Pani Malfoy, że wszystko zrobi byś wrócił do domu.

-Jesteś mądry! - jeszcze omówili szczegóły i pożegnali się. Zabini poszedł przekupić uzdrowicieli, a blondyn szykował się do udawania. Nie mógł się w niczym pomylić.


NASTĘPNEGO DNIA 

Wszyscy dowiedzieli się, że Draco może wyjść ze szpitala. Narcyza i Lucjusz teleportowali się po niego. Gdy wrócili kazali synowi pozostać chwilę przed domem, a sami poszli podzielić się z resztą dość ważnym szczegółem, o którym powiadomił ich uzdrowiciel.

-Powiedziano nam, że Draco odzyskał pamięć - każdy ucieszył się. - Ale pamięta tylko to co działo się przed tym wypadkiem. I musimy udawać, że jest tak jak było, bo inaczej może dostać dużego ataku i umrze - Narcyza rozpłakała się. Lucjusz objął ją ramieniem. Hermionie wszystko stanęło w miejscu. Dalej kochała Draco, ale była pewna i dalej jest, że on już o niej zapomniał i chciała zrobić to samo. Mike spiął się.

-Czyli on myśli, że ja i on? - nie wiedziała jak dobrać słowa.

-Tak, on myśli, że chodzicie i chce ci się oświadczyć - rzekł spokojnie Lucjusz. On się cieszył, że Miona wejdzie do ich rodziny. Do domu wszedł Draco. Spojrzał na wszystkich i powiedział:

Co wy tacy smutni? Wróciłem do domu! Skarbie, jak się czujesz? Dziecko nie kopie? - przytulił mocno Granger. Czuła to samo ciepło w sercu co kiedyś. Mike wkurzył się, pchnął mocno Draco.

-Mike! - Miona głośno krzyknęła. - Zostaw go! - chłopak spojrzał na nią i wyszedł z domu. - Draco ja już urodziłam, mamy dziewczynkę - uśmiechnęła się ciepło. 

-Mogę ją zobaczyć - dziewczyna pokiwała głową na tak. 


PO GODZINIE  - do domu wrócił Mike, przeprosił wszystkich,  w szczególności Mionę...


Instagram HP| DramioneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz