Hermiona chcąc dla Draco jak najlepiej spakowała się. Zostawiła kartkę dla Pansy i zostawiła ją pod jej telefonem, gdy wszyscy spali wyszła z domu.
RANO
Nic nie świadomy Draco wychodzi z domy by spotkać się z Mioną pod wielkim napisem Hollywood. Zdziwił się, że dziewczyna nie mogła z nim pogadać w domu i, że tak wcześnie zniknęła. Gdy tylko opuścił budynek obudziła się Pansy. Sięgnęła po telefon i ujrzała karteczkę zaadresowaną do niej. Postanowiła ją przeczytać.
Pansy
Ktoś mnie prześladuje... Szpieguje i grozi mi... Musiałam was opuścić żeby nic wam się nie stało... Nie chcę abyś myślała, że jestem wariatką. Zostawiam ci mój telefon. Jest odblokowany, znajdziesz w nim wszystkie wiadomości od tego kogoś. Nie mów nic Draco, proszę...
Hermiona
W TYM SAMYM CZASIE U DRACO
Blondyn był już na miejscu. Czekał na matkę ich dziecka. Cieszył się, że może teraz im wyjdzie. Gdy tak sobie myślał ktoś go objął wokół szyi. Odwrócił się i nie patrząc kto to pocałował ją. Był pewien, że to Miona. Nagle zrobiło mu się ciemno i zemdlał.
-Teraz nikt nas nie rozdzieli, misiaczku...
W DOMU MIONY
Pansy zbudziła wszystkich i pokazała wiadomość.
-Nie napisała gdzie jedzie. Nie wzięła telefonu. To jak ją namierzy? - zapytała zrozpaczona Ginny.
-Jest takie zaklęcie... - zaczął Ron.
-Masz na myśli namierzające? - dokończył Harry. Rudy pokiwał głową na tak. - Tylko Miona je znała.
-To może coś znajdziemy w książkach? - zaproponował Blaise.
-Do Hogwartu? Jak się tam pojawimy to McSztywna nas zabije - zaśmiała się była Ślizgonka.
-A co powiemy Draco?
-Gdzie on w ogóle jest - zapytał ciemnoskóry.
- Nie mam pojęcia, ale jeszcze dzisiaj wyruszamy do Hogwartu. Jeśli się nie pojawi to najwyraźniej nie zależy mu na Mionie - wkurzona Ruda wyszła z pokoju. Trójka chłopaków i Pansy spojrzeli po sobie i poszli się pakować.
CZYTASZ
Instagram HP| Dramione
CasualeTreść książki zapewne już znacie. Jest to ,,intstagram" postaci z Harry'ego Pottera. Głównie będę skupiała się na Dramione Specjalnie pojawi się nowa postać (można uznać, że będzie to ktoś realny, czyli moja koleżanka, która uwielbia Harry'ego Potte...