On zrobił nam zdjęcie i ustawił na tapetę ale zrobił też coś czego bym się po nim nie spodziewała.....Napisał do menadżera kilka słów. Niestety nie widziałam bo chłopak mi to uniemożliwiał. Po chwili zauważyłam że na Twitterze oraz instagramie dał posta z naszymi zdjęciami i z napisem.
"Nie będę się ukrywał,z kimś kogo kocham. Każdy ma prawo normalnie żyć... Chcę żebyście to uszanowali... Kocham ją nad życie i nic nas nie rozdzieli....❤️❤️ Jungkook. "
- Jungkook.... A jak fanki mnie nie znienawidzą i zaczną mnie atakować i wogóle - Kook mnie przytulił
- Kochanie..nikt cię nie skrzywdzi.. Ja nie dam nawet dotknąć. Nie licząc zespołu rodziny i tak dalej.. - zaśmaliśmy się cicho i pocałowałam go w policzek. Po godzinie spaliśny jak zabici.
-#-#-
Rano obudził nas V, że mają z rana koncert. Ubraliśmy się szybko i pojechaliśmy na miejsce koncertu. Chłopaki odrazu podeszli do makijażystek i innych dziewczyn. Po chwili chłopaki poszli na scenę a ja usiadłam na podłodze i przyglądałam się im. Nadszedł czas, że każdy pokazywał solowy występ. Występował Jin a ja z kookiem poszliśmy do garderoby gdzie nikogo nie było. Usiadliśmy na kanapie i przytuliłam się do niego. Na jego kolanach były moje nogi które lekko gładził.
- Cisza i spokój jak na razie - powiechał chłopak i zamknoł oczy. Usiadłam na jego kolanach okrakiem I bawiąc się palcami.
- Jak myślisz..fanki nas znienawidzą jak będą widziały, że ich idol ma dziewczynę i to nie one? - przeczesywałam chłopakowi włosy które lekko układałam.
- Nie myśl o tym kochanie. Wszystko będzie dobrze zobaczysz. - Otworzył oczy i mnie przytulił, zarazem gładząc dłonią po mojej tali. Uśmechłam się lekko i dałam chłopakowi buziaka w policzek - kocham cię bardzo - szepnoł cicho i pocałował moje czoło. Siedzieliśmy i rozmawialiśmy. Wezwano Kooka na scene a ja usiadłam znów za kulisami. Śpiewał piosenki które kochałam i wywołały czasem u mnie łzy. Przymknełam oczy i lekko się kołysałam. Śpiewał "Ending Scene" łzy spływały mi po policzkach i śpiewałam z nim cicho. Otworzyłam oczy i zauważyłam, że Jungkook zerka na mnie. Uśmechłam się i pokazałam dłonią, że jest dobrze. Uśmechnoł się delikatnie i dalej śpiewał. Jak skończył podszedł do mnie i kucnoł obok.
-Nie płacz ejjj - przetarł moje łzy.
- Dobrze.... Ale idź bo bo czekają - Pocałowałam go lekko w usta a on poszedł dalej śpiewać. Po koncercie pojechaliśmy na kolejny a wieczorem poszliśmy wszyscy do restauracji. Nie byłam głodna więc siedziałam w rogu i przeglądałam telefon a chłopaki zajebiście się bawili. Momętalnie poczułam szturchnięcie w ramię spojrzałam w stronę osoby która to zrobiła to był akurat Suga.
-czemu nie jesz? – powiedział Suga.
- Nie mam ochoty... Sama nie wiem czemu nie chce.
- Zjedz choć trochę – nałożył na tależ trochę jedzenia.
- Yoongi ja naprawdę nie chcę – Przygryzłam wargę.
- nie ma, że nie chcesz... Jesz zemną albo ja też nie jem - powiedział I podał mi talerz oraz pałeczki. Wzięłam do rąk pałeczki I zjadłam trochę. JungKook był trochę podpity. Nie pił Jin i Suga.
CZYTASZ
Żyletka//KakaoTalk JK
FanfictionDziewczyna nie radzi sobie z problemami, zaczeła się ciąć.... Teraz robi to nałogowo. Tnie się nawet o błachostki... Nagle dostaje powiadomienie... Czy to powiadomienie uratuje jej życie? Czy zacznie patrzeć inaczej na świat? To wszystko dowiecie si...