Łukasz |
Był wtorek obudził mnie dźwięk budzika, bardzo nie chciało mi się wstawać, ale wiedziałem, że muszę jechać do pracy i zawieźć Marka do szkoły.
Pocałowałem mojego skarba w głowę po czym blondynek po woli otworzył oczy.
Marek wstał i objął mnie w talii, wtulił się we mnie i zaczął całować moje usta po chwili usiadł na moich biodrach i zaczął całować moja skron.
Ja zrobiłem mu kilka malinek po chwili poczułem, że mi stanął- Nigdy nie stawał mi przy chłopaku.
- No widzisz kochanie to chyba pierwszy raz.
- Marek, chcesz tego spróbować?
Wiedziałem, że Marek jeszcze nigdy tego nie robił i jest nie doświadczony, ale chciałem aby poczuł coś nowego.
- Łukasz ja jeszcze nig-nigdy tego nie robi-robiłem.
- To sprobojesz.
Powiedziałem a po chwili rozpiąłem rozporek i zacząłem robić malinki na szyji chłopaka.
Wyjąłem lubrykant z szafki i zacząłem wkładać mojego członka w Marka.- Boli...
Cicho szepnął chłopak zalewając się łzami.- Spokojnie, zaraz przestanie...
Powiedziałem.Po chwili chłopak zaczął słodko jęczeć co było bardzo podniecające.
Po parunastu minutach zabawy postanowiłem, że wstaniemy. Zjedliśmy śniadanie, ubralismy sie i wyszliśmy z domu. Marek jeszcze musiał spakować plecak.
Po paru minutach jazdy Audi byłem już pod prywatna szkołą mojego Mareczka (Maruś nie chodzi do publicznej, bo nie chce żeby ktoś mu tam dokuczał a często się to zdarzało w starej szkole Marka)
- Baw się dobrze kotku.
Powiedziałem i pocałowałem chłopaka.- Dobrze, pa!
Powiedział mój skarb po czym wyszedł z samochodu.Ja jechałem do mojej firmy.
CDN...
Podobają wam się takie 18+
😈😈😈My widzimy się w następnym ff, bo mam wene do robienia!
Bajj
😘😘😘