Wywiad z wampirem- Edward

216 14 3
                                    

Hej,

To ja, kolejny raz otrzymałem pytania. Robi się ciekawie. Moda na wywiady? Czy wiosna w powietrzu, coś w każdym razie zwraca się w moją stronę. Właściwie to ktoś...

Jako pierwsze otrzymałem pytanie od yuriivictor1

Czy byłeś kiedyś w Polsce?

Owszem, w tej kwestii nie mogę zaprzeczyć. Choć poruszamy moje bolesne wspomnienia, gdy byłem kimś innym. Gorszym i zrobiłem wiele złego. Była dziewczyna. Przepiękna słowiańska o delikatnej cerze i rumianych policzkach. Pamiętam jej długie warkocze...

Niektóre fragmenty z moich wspomnień z Polski były wspaniałe. Przebywałem tam podczas zimy. Mnóstwo śniegu, mało słońca. Była tam też ona, Aleksandra...

Wybacz, jeśli Cię to urazi, ale wolę już do tego nie wracać. Myślę, że i tak udzieliłem ci odpowiedzi

Kolejne pytanie od Ciebie

Czemu występowałeś w Harrym Potterze jako Cedric? Ile lat temu to było? Podobała ci się ta rola?

Właściwie nie grałem. To był czas, gdy sporo podróżowaliśmy. Założyłem się z Emmettem, że znajdę czarodzieja i zaprzyjaźnię się z nim. Harry...wszyscy myślą, że to co pokazane w telewizji to tylko literacka fikcja, ale prawda jest taka, że na świecie istnieją przeróżne magiczne istoty. Wampiry, wilkołaki, tygrysołaki, wiedźmy i czarodzieje i pewnie także demony. Skoro mój gatunek potrafił się ukryć i przetrwać wśród was ludzi, to dlaczego miałoby nie udać się to magom?

Wierzcie lub nie, ale Harry Potter istnieje naprawdę i miałem szansę widzieć go osobiście. Rola w filmie to miał być tylko głupi żart zrobiony na złość dla mojego przerośniętego brata. Zgłosiłem się na casting, a pewnie zdajecie sobie sprawę, że potrafię zrobić na kimś wrażenie. Co prawda prawdziwy Harry Potter nie był nastolatkiem, gdy go spotkałem, ale z pewnością był czarodziejem.

Szukałem go jeszcze później, po całym świecie, ale zniknął. Co wcale nie oznacza, że nie istnieje, jak twierdzi Emmett i reszta. Może po prostu chroni własnego sekretu, a ludzie, zwyczajni i prości nie dostrzegają tego co dzieje się często praktycznie na ich oczach.

Cóż, kiedy to było? Nie pamiętam dokładnie. Gdzieś około 2004 i 2005 roku. Rola była interesująca, ale Harrego poznałem znacznie wcześniej. Tyle, że nie za wiele mogę powiedzieć z tego spotkania. Dałem słowo. Czarodzieje muszą pozostać tajemnicą. Dla dobra wszystkich.

Wracając do roli. Ciekawie było odegrać własną śmierć. Pamiętam jak kilkakrotnie zaczynaliśmy ujęcie od nowa, bo zaczynałem się śmiać w momencie, gdy miałem już leżeć martwy. Uznali mnie wtedy za nieco dziwnego, ale w tych czasach normalnych jest naprawdę garstka.

To tyle jeśli chodzi o odpowiedź. Nawet gdybym chciał nic więcej nie mogę odpowiedzieć.

Pozdrawiam

Edward Cullen

CZAT RODZINNY Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz