Mój pocałunek z Nickiem stawał się coraz bardziej namiętny. Dłonie zatopiłam w jego miękkich, ciemnych włosach, za które lekko ciągnęłam pochłonieta przyjemnością. Chłopak ściskał moje pośladki i pomrukiwał z przyjemności w moje usta. Ten pocałunek obudził we mnie wspomnienia i ukryte z tyłu głowy uczucia. Z pewnością to była wina alkoholu i tego, że w tym momencie bardzo potrzebowałam uwagi i bliskości. Po chwili oderwaliśmy się od siebie i sapaliśmy cicho patrząc sobie w oczy. Kiedy się otrząsnęłam, zeszłam z jego kolan, odchrząknęłam i poprawiłam włosy.
- Chyba mi już wystarczy alkoholu. Pójdę spać. Dobranoc - wstałam i poszłam pośpiesznie do sypialni.
Byłam zawstydzona tą sytuacją i nie potrafiłam nawet na niego spojrzeć. Widocznie Nick odczuwał te same emocje, ponieważ nawet się nie odezwał, ani nie poszedł za mną. Zauważyłam tylko, że zaraz po moim wyjściu zgasły światła w salonie. Rozebrałam się powoli, ponieważ wypity alkohol utrudniał mi sprawnie pozbyć się ubrań. Odpuściłam już sobie prysznic i po prostu położyłam się na łóżku. Zasnęłam po chwili myśląc o tym co się przed chwilą wydarzyło.
Około godziny dziewiątej że snu wyrwał mnie dźwięk wiadomości mojego telefonu. Zaspana przetarłam oczy i uniósłam głowę z poduszki, czego od razu pożałowałam, gdy odczułam ból, przez wypity w nocy alkohol. Jęknęłam cicho z bólu i odblokowałam telefon. Sms był od przyjaciela Connora, Thomasa.Thomas Fox :
Cześć Victoria. Wiem, co się stało z Connorem. Rozmawiałem z nim i sam jestem zszokowany tą wiadomością, ale przemyśl to jeszcze. On naprawdę cię kocha, a bał ci się powiedzieć, że jest biseksualny, ponieważ obawiał się, że wtedy go zostawisz. Ponoć kiedy spał z tym chłopakiem nie byliście już razem. On twierdzi, że potrzebował odstresowania, a ten był pod ręką. On nigdy by cię nie zdradził. Nie sypiał z nikim, kiedy byliście razem. Cholera Victoria on chciał ci się oświadczyć! Przecież wiem, że ty też bardzo go kochasz. Zadzwoń do niego, porozmawiajcie na spokojnie. On ciebie potrzebuje.Przeczytałam to i zaśmiałam się niedowierzając. Jak on śmiał wtrącać się w nasze sprawy i mówić mi, że powinnam mu wybaczyć. Jedyne co powinnam zrobić, to uderzyć Connora porządnie w twarz i zapomnieć o jego istnieniu. Byłam bardzo ciekawa w jakim świetle zostałam przedstawiona przez mojego cudownego byłego. Z pewnością pisał mu jak to zwiałam na rozmowę z Nickiem, a teraz u niego jestem. Jak bardzo byłam dla niego zła i niedobra. Postanowiłam nie odpowiadać na tą wiadomość i powoli wstałam. Udałam się do łazienki, by poszukać w apteczce leków na kaca. Na szczęście znalazłam dość spory zapas takich proszków. W kuchni, popiłam tabletkę spora ilością wody i usiadłam przy stole, kładąc na niego głowę. Czułam się okropnie.
- Widzę, że nie tylko ja mam kaca. Dam Ci tabletkę - po chwili usłyszałam głos mojego tymczasowego współlokatora.
Uniósłam głowę powoli, by na niego spojrzeć i przypomniało mi się co się stało w nocy. Boże całowałam się z Nickiem! Od razu oblałam się rumieńcem na to wspomnienie.
- Nie ma już takiej potrzeby. Sama znalazłam tabletkę i już ją wzięłam - szepnęłam - wybacz, ale pójdę się położyć - wstałam od stołu.
- Poczekaj. Zrobię nam jajecznice. Ona sprawi, że poczujemy się znacznie lepiej - położył dłoń na moim ramieniu, żebym usiadła, co od razu uczyniłam z cichym westchnieniem.
Kiedy chłopak podał mi jedzenie, zaczęłam jeść powoli mimo, że czułam jak jedzenie od razu podchodzi mi do gardła. Zrobił dla nas również herbatę miętową, która wypiłam od razu nie czekając, aż wystygnie.
- Twój były wypisywał do mnie groźby na Facebooku - szepnął po chwili, wpatrując się w swoje jedzenie.
- Connor? Co on sobie w ogóle myśli? Napisze za raz do niego. Nie obawiaj się, on nic ci się zrobi. On tylko dużo gada, a zazwyczaj mało robi - naprawdę strasznie się wkurzyłam, kiedy to usłyszałam.
- Mała, ale ja się go nie obawiam. Ja się tylko boje o ciebie. Nie chcę, żeby tobie stała się krzywda - przyznał szczerze.
- Jeśli będziesz przy mnie to nie stanie mi się krzywda - palnęłam bez zastanowienia - no wiesz... Chodzi mi o to, że mnie obronisz, bo jesteś duży... Znaczy, no bardziej zbudowany od niego rozumiesz? - zaśmiałam się nerwowo próbując nieudolnie wybrnąć z tej sytuacji. Nick tylko się zaśmiał.
- Jasne, jasne rozumiem - mówił rozmawiony moim zakłopotaniem.
Po skończonym posiłku udałam się do sypialni i chciałam napisać do Connora, kiedy doznałam olśnienia. Facebook! Przecież znałam hasło tego cholernego oszusta. Mogłam sprawdzić jego rozmowy! Położyłam się na brzuchu wygodnie, wylogowałam się ze swojego konta i zalogowałam na jego. Pierw Przejrzałam z kim pisał. W normalnych okolicznościach nigdy nie wchodziłam na jego konto, a hasło znałam tylko dlatego, że on chciał znać moje. Podałam mu je tylko pod tym warunkiem. Thomas był ostatnią osobą, z którą rozmawiał. Potem był jakiś Tobias, Lucas, Jack, Anne i parę innych dziewczyn i chłopaków. Kim oni wszyscy do cholery są? Zaczęłam czytać wszystkie rozmowy, pomijając czat z Thomasem, bo chciałam na początek znaleźć jego kochanka, a on przecież jest jego najlepszym przyjacielem, który nawet nie wiedział, że Connor jest biseksualny. Czytałam wszystko dokładnie i z każdą minuta zalewałam się łzami. Z wszystkimi mężczyznami odbywał erotyczne rozmowy, a rzekome kobiety, były również mężczyznami, tylko transseksualnymi. To było obrzydliwe, wstrętne i odrażające. Czułam obrzydzenie do samej siebie i do swojego ciała. Przecież on dotykał mojego ciała, sypiał ze mną i z mężczyznami. Kiedy nie miałam siły czytać więcej erotycznych, ostrych wiadomości, weszłam w czat z Thomasem. Niewiarygodne jak bardzo byłam naiwna. Nic z tego co napisał jego przyjaciel w smsie do mnie, nie było prawdą. Najbardziej uderzył mnie jeden fragment rozmowy.Connor Fisher :
Nie chodzi mi o żadne miłości, uczucia, czy inne glupoty. Dobrze wiesz, że jestem z nią tylko, żeby moi rodzice nic nie podejrzewali. Jakby ojciec dowiedział się, że jestem gejem, to urwałby mi jaja.Thomas Fox :
Wiem, ale przecież z nią sypiałeś, byłeś z nią tyle czasu. Nic nie poczułeś?Connor Fisher :
Kurwa unikałem seksu jak tylko mogłem, a jak już musiałem to brałem prochy, bo inaczej by mi nie stanął. Nic nie byłem w stanie do niej poczuć. Była. Dla mnie jak przyjaciółka? Nic więcej.Thomas Fox :
Dobra, rozumiem... Wiesz, że nie znajdziesz teraz tak szybko nowej laski, która będzie cię kryła?Connor Fisher :
Wiem. Dlatego napiszesz do niej i sprzedasz jakieś głupoty, jak bardzo ją kocham i powinna dać mi szansę.Thomas Fox :
Jasne, ale odwdzieczysz mi się za to.Connor Fisher :
Zrobię to, taki sposób, jaki lubisz najbardziej."W taki sposób jaki lubisz najbardziej?" Nie miałam pojęcia o co w tym chodzi. Zaczęłam jechać do wcześniejszych ich wiadomości i nagle w oczy rzuciła mi się rozmowa erotyczna... Kurwa Mać z nim też sypiał! Ten cholerny dupek też jest gejem! Rzuciłam telefon o podłogę i krzyknęłam z bezsilności. Do sypialni wbiegł Nick.
- Co się stało? - usiadł szybko na łóżku widząc mnie w takim stanie. Przytulił do swojej piersi i kołysał lekko moje ciało, żebym się uspokoiła.
Kiedy byłam w stanie normalnie rozmawiać, pokazałam wszystko chłopakowi i popłakałam się znowu.
- Już spokojnie skarbie... Nigdy więcej nie pozwolę cię skrzywdzić i sam tego nie uczynię. Sprawie, że ten dupek pożałuje wszystkiego. Mam już plan zemsty - szepnął całując mnie w czoło.
CZYTASZ
The Bad Place
RomansaZwiązek Vicky i Connora od dawna nie układa się jak należy. Nadal bardzo się kochają, dlatego postanawiają wyjechać na dłuższe wakacje, by na nowo zbliżyć się do siebie. Czy Las Vegas to dobre miejsce na naprawe relacji w związku? A może jest dobry...