Rozdział 1

614 56 8
                                    

Ranek

Willa Michaela

*pukanie do drzwi*

*Jackson schodzi po schodach na dół w szlafroku*
Michael: Kto tam?
*słychać jęki*
*Mike otwiera drzwi*
*w progu stoją Queen*
Freddie: My na ten karnawał przyszliśmy!
*Michael patrzy z miną typu ,,WTF"*
Michael: Um... Ale to chyba jakaś pomyłka...
Freddie: Nie, bo to tutaj!
Roger: Debilu, to nie tutaj! W domu obok!
Freddie: Ej Jacko, a kto w domu obok mieszka?
Michael: Beatlesi
*Queen bez namysłu wchodzą do domu Jacksona*
Michael: ._.
Roger: Zajmuje łóżko na górze. Brian, ty śpisz na dole!
Brian: Nie, bo ostatnio na kolonii już tak spałem i John takie skisłe bąki puszczał że się spać nie dało!
John D: To po kapustach od Ringo.
Roger: To z Freddiem będziesz spał.
Brian: Nie, bo mnie zgwałci!
Roger: To ja śpię z Johnem i tobą, ale John pode mną, a ty na materacu.
John D: A Freddie w budzie.
Roger: No właśnie.
Michael: Nieee, bo w budzie jest Barrett.

Naćpane Lata 80sOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz