5 • S i m b a r • Na zawsze pozostaniesz w moim sercu...

175 22 6
                                    

Wybór: OusuenO

Dzień zapowiadał się ładnie, zza chmur wyłoniło się słońce, nieśmiało oświetlając ulice Buenos Aires swoimi promieniami.

Jedną z tych ulic szedł Simon Alvaréz choć mówiąc, że szedł było niezbyt dobrym określeniem.

Chłopak wlókł się wolno, czując, że jego dni w Argentynie są policzone.

Niestety jego babcia czuła się coraz gorzej, rak z przerzutami, który nie dawał zbyt wielu szans kobiecie.

Kiedy meksykanin dowiedział się o ciężkim stanie jednej z dwóch najbliższych mu kobiet w życiu wpadł w okropny nastrój.

Jego babcia wychowywała go, kiedy jego rodzice zmarli i to właśnie jej był wdzięczny za to, jakim się stał.

Zostawiając ją samą w Meksyku miał wyrzuty sumienia lecz kobieta sama go wysyłała o walkę za marzeniami.

Zawsze mawiała, że by zdobyć niemożliwe trzeba biec za tym i łapać los za nogi.

Chłopak doskonale się identyfikował ze słowami kobiety, wiedział, że ta ma zdolność w prawieniu każdemu dobrych rad.

Simon kochał tą kobietę, tą, która pokazała mu dobroć i pomogła zrozumieć, gdzie kończy się granica między dobrem a złem.

Chłopak wiele jej zawdzięczał a każdą chwilę z Nią cenił sobie niczym skarb.

Teraz kiedy wiedział, że z jego babcią jest goraz gorzej, zadecydował o powrocie do Meksyku.

Lekarze dawali jej około czterdziestu procent szans na przeżycie, jeśli będzie pod stałą opieką najbliższych.

Brunet z całych sił starał się przekonać staruszkę do przeprowadzki do Argentyny lecz kobieta miała swoje serce głęboko zakopane gdzieś na plażach w Meksyku.

Z daleka chłopak zauważył drobną sylwetkę blondynki, której włosy falowały na wietrze.

Simon szybko wciągnął powietrze w swoje płuca i ruszył w kierunku swojej ukochanej.

Ambar - dziewczyna, która zrobiła wiele złego w swoim życiu ale podążając za miłością Alvaréz'a zmieniła się w dobrą osobę.

Tylko z Nią chłopak nawiązał taki kontakt, tylko przy Niej czuł, jak jego serce skacze z radości.

Pomimo trudów, jakie musieli przejść i pomimo każdego niepoprawnego zachowania z jej strony on zawsze był za Nią.

Czuł, że to właśnie prawdziwa miłość i wiedział, że Smith czuję dokładnie to samo.

Niepewnie zbliżył się do dziewczyny i bez słowa otworzył ramiona, ostatecznie ją ukrywając.

Chłopak wciągnął w swoje nozdrza zapach jej ulubionych perfum i oparł głowę o jej ramię starając się uspokoić.

Wiedział, że jest to ich ostatnie spotkanie lecz chciał jak najbardziej przedłużyć tę chwilę.

Najlepiej na zawsze.

Blondynka założyła dłonie za jego szyję i delikatnie musnęła jego szyję swoimi ustami, czując spokój, jaki spadał na jej ciało.

Czuła, że z jej ukochanym działo się coś niedobrego lecz nie chciała go pośpieszać.

Kiedy brunet wreszcie odsunął się od blondwłosej, ujął jej dłoń w swoją i złożył na jej wierzchu delikatny pocałunek, w którym zawarł wiele miłości.

σηє ѕнσту - ѕσу ℓυηα || ραят 1 & ραят 2 ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz