• Zapraszam do przeczytania notki pod tym rozdziałem, gdyż notka dotyczy właśnie tego rozdziału! •
Wybór: Lutteo_zawsze
-Nie wiedziałam, że w końcu zechcesz zerwać się od książek! - rzuciła zaczepnie Luna Valente, krocząc dumnym krokiem wzdłóż jednej z kolorowych ulic Buenos Aires.
-Każdy czasem chcę się trochę rozerwać! - odparowała Valentina, trącąc łokiem ramię brunetki.
Obie szły do nowo otwartego klubu, do którego zaproszenia dostały w zeszłym tygodniu.
Dziewczyny przyjaźniły się od rozpoczęcia studiów, na których okazało się, że dzielą wspólnie pokój oraz ławkę na zajęciach.
Dziewczyny zżyły się ze sobą po szczerej rozmowie na temat dzieciństwa, kiedy wyznały sobie wzajemnie, że obydwie nie poznały nigdy swoich biologicznych rodziców i tak ich przyjaźń trwała aż do teraz.
-Popatrz jaka kolejka! - mruknęła zawiedziona Valentina Zenere, spoglądając na tłum ludzi pod wejścem do klubu.
-Spokojnie, malutka! Kto powiedział, że będziemy tam stać i czekać? - spytała Luna i z uśmiechem ruszyła w kierunku wejścia omijając tłumy ludzi, czekających w kolejce.
Valentina zaśmiewała się z przyjaciółki wróżąc Jej marny los w związku z wejściem, jednak ochroniarz otworzył bramkę tuż przed zielonooką, na co ta posłała Jej zwycięski uśmiech i wkroczyła do środka pomieszczenia.
-Jesteś niepoważna! - odparła Valentina, dochodząc do przyjaciółki, która kierowała swoje wdzięczne kroki prosto do baru.
-Wiem o tym od dawna - Luna wzruszyła ramionami i z szerokim uśmiechem spojrzała na barmana, który pożerał obie wzrokiem. -Dwa razy Wściekłego Psa prosimy! - odparła do barmana, podając mu pieniądze za zamówione drinki, po czym spojrzała na zapełniający się parkiet.
-Cieszę się, że tutaj przyszłyśmy! Czuję, że to będzie niezapomniana noc! - odezwała się po chwili Valentina, przenosząc wzrok na przyjaciółkę.
-Myślę podobnie. Chcę się dziś rozerwać bo po tym tygodniu nauki mam już dość! - mruknęła Valente i spojrzała z wdzięcznością na przyjaciółkę.
-Proszę bardzo, piękne! Oto Wasze drinki! - barman podał obu pełne literatki czerwonego napoju, które przyjaciółki odebrały z szerokim uśmiechem.
-Dziękujemy! - powiedziała Valentina, patrząc na barmana, po czym uniosła swoje naczynie do góry i spojrzała na Lunę z uśmiechem. -Za tę noc!
-I za Naszą przyjaźń! - dodała Valente z uśmiechem i stuknęła lekko swoją literatką o tę drugą.
Przyjaciółki ze śmiechem podniosły szklanki do ust i upiły większą część jej zawartości.
-Wiesz co, ten chłopak, który stoi zaraz obok DJ-a cały czas patrzy w Twoją stronę! - odezwała się po chwili brunetka, wbijając wzrok w tamtym kierunku.
-Zdaję Ci się - machnęła dłonią blondynka i ponownie zatopiła swoje krwistoczerwone usta w swoim drinku, rozkoszując się pikantym smakiem napoju wysokoprocentowego.
-Nic mi się nie zdaje, Valu! - Luna przewróciła oczami, kiedy nagle podskoczyła na swoim krześle z podekscytowaniem. -Zobacz, idzie w Naszą stronę! - odparła z dwuznacznym uśmiechem, wskazując delikatnie głową w kierunku parkietu.
Blodnynka spojrzała za wzrokiem przyjaciółki a Jej oczom ukazał się wysoki brunet, który faktycznie zmierzał ku Nim.
W świetle reflektorów Jego oczy błyszczały tajemniczo a każdy ruch przypomniał erotyczny taniec, kiedy nagle stanął naprzeciw blondynki.
CZYTASZ
σηє ѕнσту - ѕσу ℓυηα || ραят 1 & ραят 2 ✔
FanfictionOne shoty, co tu więcej pisać? 😉 Part 1: Data rozpoczęcia: 05.11.2018r. Data zakończenia: 12.12.2018r. Part 2: Data rozpoczęcia: 06.02.2019r. Data zakończenia: 17.04.2019r. Written by: ©Ziolkowska_elo 2018-2019