1.

9.6K 239 20
                                    

Wstałam o 12.38, zeszłam na dół żeby coś zjeść, otworzyłam lodówkę ale za dużego wyboru to nie miałam, bo lodówka była pusta. Postanowiłam zjeść coś na mieście. Zrobiłam poranną toaletę, ubrałam się w Białą bluzkę z napisem " cat.", Zrobiłam lekki makijaż. Nagle zadzwonił telefon ,okazało się że to mój brat.
- czego?
- spakowana?
- yyy... No nie...
- to się pakuj, przyjadę o 17.00
- no okej to część.
- no hej
Założyłam czarny worek na plecy, z napisem " BAD" i wyszłam z domu żeby coś zjeść bo nie mogłam już wytrzymać. Gdy wróciłam do domu była 15.07 więc postanowiłam się spakować wzięłam dwie walizki, w jedną spakowałam ubrania , a w drugą buty, kosmetyki, torby... Skończyłam się pakować dopiero o 16.54. Zeszłam na dół napić się soku. Zadzwonił dzwonek do drzwi, byłam pewna że to Lucas i się nie myliłam, od razu rzuciłam mu się na szyję. Wziął moje walizki i spakował Je do samochodu. Przez całą drogę rozmawialiśmy. Na miejsce dotarliśmy o 20.13. Był to duży biały dom, który wyglądał jak willa.

Gdy weszłam do środka jako pierwszy przedstawił mi się ciemno włosy chłopak.
- hej mam na imię Jake. - powiedział z miłym uśmiechem.
- cześć jestem Amy, miło mi - odwzajemniłam uśmiech.
- mi również, może pokaże ci twój pokój?
- jasne
Gdy miałam iść z Jakiem wtrącił się mój brat.
- Eee czarusiu nie przystawiaj się się do mojej siostry.
- chciałem być miły
- dobra spokój - zachichotałam.

Lucas wziął moje walizki na górę i pokazał mi mój pokój, gdy otworzył drzwi nie mogłam uwierzyć w to co zobaczyłam. Był to duży biało - pastelowo różowy pokój z dużym łóżkiem i własną łazienką.
- przygotowałem go specjalnie dla ciebie.- powiedział dumnie.
- jest śliczny! - odpowiedziałam zaskoczona.
Rozpakowałam się szybko i poszłam się wykąpać, ubrałam się w ciemno zieloną koszulkę z napisem "SWAG" i czarne majtki z koronką. Usłyszałam pukanie do drzwi.
- proszę
- cześć jestem Piter nie miałem okazji się przywitać.
- cześć jestem Amy - uśmiechnęłam się.
- to ja już pójdę, dobranoc
- dobranoc
Wpakowałam się pod kołdrę i zgasiłam nocną lampkę. Nawet nie wiem kiedy zasnęłam.

Przyjaciel mojego brataOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz