7.

4.5K 130 6
                                    

Obudziłam się miej więcej o 15.00. Byłam sama w pokoju, wzięłam telefon do ręki i zobaczyłam 74 wiadomości od Alexa. Że mu nie wstyd?! Piszę że dlaczego mu nie odpisuje, pyta czy się dobrze czuje itp. Zobaczył że przeczytałam wiadomości i napisał czy chce się z nim dziś spotkać. Napiszę mu że oczywiście że nie po tym co zrobił.
Smsy Alexa i Amy
_______________________________________
Alex:
....
....
....
- Amy spotkasz się dziś ze mną?!
Amy:
- po tym co zrobiłeś zapomnij!
- po czym?!
- nie udawaj niewiniątka
- ale ja nic nie zrobiłem!
- twoim zdaniem to że mnie
prawie zgwałciłeś jest niczym?!
- co?!
- gówno. Wal się
Numer zabalokowano
_______________________________________
Uważałam go za przyjaciela, a on eh... Szkoda gadać. Ale teraz mam Jacka. No i rade na życie nie zaprzyjaźniać się z kolesiami z kawiarni.

Następnego dnia wstałam w miarę późno i wyszykowałam się. Poszłam do galerii handlowej, widziałam taką piękną paletę z cieniami do powiek i podkład. Zrobiłam mega zakupy. Około godziny 20.00 wyszłam ze sklepu było dość pusto, czekając na zamówioną taksówkę położyłam torby na ziemię bo nie oszukujemy się ważyły miliony. Nagle poczułam że ktoś jest za moimi plecami i zatyka mi buzię no i oczywiście tracę przytomność.
_______________________________________

Perspektywa Lucasa

Było już późno a Amy nadal nie było jako jej brat cholernie się o nią martwię. Dzwoniłem wszędzie do Alexa, do Jacka, Patricka i Amy. A w sumie może jest na imprezie.

A tak ogólnie to Patrick się ode mnie wyprowadził bo znalazł nową dziewczynę, ale na mecze nadal będzie wpadał. Ale mam nowego współlokatora ma na imię Dave, ale na razie gdzieś pojechał

Nagle dostałem wiadomość od Amy, aż podskoczyłem.
_______________________________________
Amy:
Hej Lucas przepraszam że nie odbierałam i nie odpisywałam ale jestem na imprezie, a potem jadę do koleżanki na pidżama party nie martw się. Amy.
_______________________________________

No jak wróci to dostanie niezły wykład na temat informowania mnie gdzie wychodzi.

Perspektywa Jacka

No nie mojemu skarbowi się coś stało, ale spokojnie to nic, ta napewnoooo....
No nie mogę tego po sobie dać poznać ehhh.... Napiszę do niej

Smsy Amy i Jacka
_______________________________________

Amy:
Hej Jack jestem na imprezie a potem zostaje u koleżanki na jakiś czas nie martw się. Odwdzięcze się. Buziaki paaaa.

Perspektywa Amy

Obudziłam się w dziwnym pokoju nie było tu za ładnie i ładnie też tu nie pachniało to był istny horror.
- nie śpisz już? To się fantastycznie składa - powiedział męski głos
- gdzie ja jestem...
- jesteś daleko daleko od domu- zaśmiał się przerażająco
- co? kim ty jesteś?
- jestem twoim największym koszmarem.- Amy choć tu ze mną, zaprowadzę cię do pokoju.
Szliśmy w dół schodami bałam się nie ubłagalnie.
- wejść - weszłam a on zamknął za mną drzwi - to będzie twój największy koszmar żegnaj AMY.

Był to w miarę duży pokój z czerwono czarnymi ścianami. Pokój był pusty, na ścianach wisiały tylko przerażające obrazy, były rozwieszone dookoła całego pokoju, nie ważne gdzie spojrzałam zawsze je widziałam. Były to różne rzeczy na przykład postać z horroru która mnie przeraża lub zabójcy  itp. więc próbowałam zasnąć ale nie mogłam.

Jak sądzicie kto jest porywaczem?
Jeżeli ci się spodobało zostaw ⭐

Przyjaciel mojego brataOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz