13.

3.1K 99 2
                                        

Poszłam do kawiarnii. Myślałam nad tym co się stało. Niestety Jack mnie okłamał. Zadzwonię jak najszybciej do Alexa i poproszę o spotkanie.
Rozmowa Alexa i Amy przez tel.
................................................................
- hej Alex chciałbyś się spotkać?
- No jasne kiedy?
- za pół godziny w kawiarni gdzie się spotkaliśmy?
- okej będę
................................................................
Alex wszedł do kawiarni i zaczął rozglądać się za stolikiem przy którym siedzę. Zobaczył mnie i podszedł.
- hej - powiedziałam troszkę niezręcznie.
- hej Amy, jak się trzymasz
- No to był szok, on pszez ten cały czas mnie okłamywał, a ja ci nie wierzyłam. Przepraszam.
- No spokojnie nie winie cię za to. - powiedział i przytulił się do mnie.

Przerywając tą jakże czułą chwilę podeszła do nas kelnerka.
- co by chcieli państwo zamówić?
- ja poproszę Shake czekoladowy, a dla ciebie co Amy?
- dla mnie to samo
- to poprosimy dwa Shake czekoladowe
Kelnerka uśmiechnęła się i odeszła w stronę zaplecza.

Po jakiś pięciu minutach otrzymaliśmy Shake i rachunek.
- Amy chciałabyś iść ze mną na imprezę do mojego kumpla tak na poprawę humoru?
- No spoko a kiedy jest?
- jutro od 20.00
- dobra będę
- przyjechać po ciebie?
- jak byś mógł?
- jasne
- A tak wógóle która jest godzina?- zapytałam poddenerwowana
- 15:46 a co?
- jestem umówiona na 16.00 z Katy
- spoko posiećmy jeszcze chwilę a ja cię zawiozę
- ehh No dobra niech ci będzie
Zeszło nam jeszcze tak piętnaście minut gadania, gdy nagle znów uświadomiłam sobie o tym że od minuty powinnam być na spotkaniu, i jakby tego jeszcze było mało Katy nie należy do osób które się spóźniają.
Wyszliśmy z kawiarni i ruszyliśmy w stronę parkingu. Wsiedliśmy do samochodu Alexa i pojechaliśmy do galerii handlowej.

Alex zaparkował przed jednym ze sklepów.
- dobra to za ile mam po was przyjechać? - zapytał Alex
- ale Alex nie musisz po nas przyjeżdżać
- ale chcę, to o której mam być?
- za dwie godziny
- dobra bawcie się dobrze- powiedział k wsiadł do samochodu.

Przy wejściu do sklepu spotkałam Katy. Weszłyśmy do środka i rozpoczęłyśmy zakupy.

Przyjaciel mojego brataOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz