Notka od autorki ♥

838 75 6
                                    

Szczerze mówiąc to nie mam absolutnego pomysłu od czego zacząć i jak zapisać, te wszystkie "wiadomości", które zapewne pojawiają się na końcu każdego opowiadania, bardziej oryginalne.

Zacznę od tego, że epilog miał wyglądać zupełnie inaczej. Ale również miało to być pozytywne zakończenie, jednak po rozmowie z zaufanym specjalistą (czyt. mamą ;P) uznałam, że muszę wymyślić coś lepszego i na spacerku z psem wpadałam na pomysł, że wszystko skończy się tam, gdzie się zaczęło xD

Co do całego opowiadania - Zaczęłam je pisać bez żadnego pomysłu. Przyrzekam. Po prostu mi się nudziło i tak jakoś zrobiłam okładkę. A jak już wszyscy wiemy - na okładce musi być tytuł. I właściwie ten tytuł dał mi pomysł na historię.

Wiem, że ludzie weszli na opowiadanie, ponieważ ich ubłagałam w SPAMIE ( i nadal nie lubię tego robić) ale jakimś cudem zostaliście ze mną do końca. (xD ze mną albo raczej z May i Harry'm) I za to Wam ogromnie dziękuję. Po raz kolejny. Ponieważ to wasza zasługa, że to tak się skończyło. Kto wie, czy gdyby nie groźby, że mnie zabijecie xD, to nie wpadłabym na genialny pomysł, żeby Harry się ożenił z Emily? A May w tym czasie wyjechała by do Grenlandii i już nigdy by się nie spotkali ;P

Dziękuję za każdy poszczególny komentarz i gwiazdkę, bo to daje poczucie, że nie piszę tego tylko po to, żeby zabić czas. Naprawdę wiele razy czytałam je z uśmiechem na pół twarzy i nie jednokrotnie śmiałam się albo robiłam "awww". Jesteście kochani! ♥

Właściwie sama siebie nie rozumiem, dlaczego zdecydowałam się żeby była perspektywa 3-osobowa. Nigdy nie pisałam nic w tej narracji, więc przepraszam Was, jeśli epilog jest fatalny :'(

Jeszcze raz chciałam Wam podziękować, przy okazji przeprosić, że czekaliście tak długo na epilog i dziesiątą chwilę (bo zamysł był taki, żeby opowiadanie skończyć w 11 dni)

A na koniec - zapraszam Was na opowiadanie "YOU", które pojawiło się wczoraj, w sumie nawet nie wiem, dlaczego. Napiłam całość (6 rozdziałów) w godzinę i postanowiłam, że opublikuję. Więc jeśli macie ochotę to serdecznie zapraszam. Dodam jeszcze tylko to, że jest na podstawie piosenki The 1975 - "YOU"

Doszłam do wniosku, że nie mogłabym przestać pisać, więc jeśli ktoś będzie czytał inne opowiadania mojego autorstwa, to zapewniam, że nie pozbędziecie się mnie tak szybko ;)

A teraz jest mi smutno, bo moje opowiadanie się skończyło... I już nie będę siedzieć do 5 rano żeby napisać kolejny rozdział ;/

Myślę, że na samym końcu powinnam życzyć wiele szczęścia May i Harry'emu.

KOCHAM WAS WSZYSTKICH <3

Sophie

10 chwilOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz