Świat Jest Płaski // 💖Choni💖

Ujebane

Weszłyśmy do środka. Był to mały przedpokój z szafką na buty i wieszakami. Zdjełyśmu obuwie i Toni zaprowadziła mnie do swojego pokoju, który był na piętrze. Wyjęła jakieś spodenki z szafy i mi je podała.
- Ty się przebieg, a ja pójdę po lody i coś jeszcze zrobię więc masz chwilę.
- Okej.
Toni wyszła a ja zaczęłam się przyglądać jej pokojowi. Był ze skosami po jednej stronie. Ściany były czarno-białe. Miała duże dwuosobowe łóżko i biurko w roku pokoju. Dwa duże okna które optycznie powiększały pomieszczenie. Na ścianach wisiały zdjęcia które sama robiła. Miała talent. Fotografie były prześliczne. Na ścianie z drzwiami była również szafa z wielkim lustrem. Gdzie niegdzie były jakieś jej zdjęcia ze znajomymi. Pokój mi się bardzo podobał. Nawet bardziej od mojego. Mogłabym tu zostać. W moim pokoju jest wszędzie czerwono i ciemno. Kocham czerwień ale ten wystrój też bardzo mi się podoba. Przypomniałam sobie że mam zmienić spodnie. Szybko zdjełam z siebie te ujebane. Wtedy weszła Toni oczywiście, z lodami w ręce i spojrzała się na mój tyłek. Przez moment nie odgrywała od niego wzroku.
- Przepraszam, myślałam że już się przebrałaś - tłumaczyła się speszona dziewczyna już za drzwiami.
Założyłam czyste spodnie i ją zawołałam.
- Już jestem ubrana. Weź nastepnyn razem pukaj - zamiast ją opieprzać zaśmiałam się trochę.
- Okej - powiedziała podejrzliwie ale też się uśmiechnęła.