Pokój Millie,około godziny 15
Lilia: Jesteś tak zdesperowana, że aż nie przyszłaś dzisiaj do szkoły?
Millie: Lili nie zdesperowana tylko muszę się dobrze przygotować. Pomyśl sobie tylko, ile to spotkanie może zmienić.
Lilia: Niby co? A pewnie to, że tak cię zbajeruje i zaciągnie do łóżka.
Millie: Ty głupia jesteś, nie jestem taka łatwa, jak widać ty sądzisz.
Lilia: Millie nie miałam na myśli, że jesteś łatwa, ale chyba słyszałaś różne historie z życia tego chłopaka i wiesz w jaki sposób traktuje dziewczyny.
Millie: No i o to chodzi, że dzisiaj poznam jeszcze więcej jego historyjek i na każdym spotkaniu będę dowiadywać się coraz więcej.
Lilia: Zbytnio się na to nakręciłaś na to, a do tego ja sobie pluje w brodę, że ci takie coś w ogóle zaproponowałam.
Millie: Bawisz się w matkę Teresę z Kalkuty? Lepiej będzie, jak doradzisz mi, w co mam się ubrać.Dom Wolfharda
Malina: Finn dzisiaj dom jest do naszej dyspozycji to może porobimy coś ciekawego? Znajdziemy coś ciekawego na przykład na netflixie.
Finn: Przełożymy to na jutro dobrze? Dzisiaj mam gościa.
Malina: Nie mów mi tylko, że znowu ta dziewucha z korepetycji.
Finn: Co ci w niej nie pasuje? Miła i fajna dziewczyna.
Malina: Pewnie zadaje się z tobą tylko, aby koleżanką się pochwalić, wydaję się do tego być strasznie zapatrzona w siebie.
Finn: Kochaniutka przesadzasz z Meghan, Tiffany i Rachel też miałaś problem. Jesteś zazdrosna czy co?
Malina: Po prostu przykro mi, że ze mną spędzasz tak mało czasu, a z innymi dziewczynami to masz kontakt praktycznie cały czas.
Finn: Dlaczego nie mówiłaś, że czujesz się przeze mnie odrzucona? Jesteś moją siostrą i bardzo cię kocham rozumiesz? Jutro spędzę z tobą cały dzień i będziemy robić,czego sobie zapragniesz- przytulił Malinę.
Malina: Em niech tak, więc będzie. Tylko proszę nie daj się tej dziewczynie owinąć wokół palca.
Finn: Będę uważał, obiecuję.Millie założyła czarną sukienkę przed kolano do tego czarne szpilki, a włosy lekko pokręciła. Najbardziej widocznym elementem były zdecydowanie usta pomalowane na intensywnie czerwony kolor. Finn po otworzeniu drzwi dziewczynie nie mógł uwierzyć, że to ciagle ta sama Millie.
Finn: O kurde! Wyglądasz genialnie, naprawdę.
Millie: Wiem, że może wydawać ci się to odrobine dziwne, że przyszłam tak ubrana na oglądanie filmu, ale każda okazja jest dobra co nie? Haha.Z wejścia przywitała ją już Maliną, która swoim wzrokiem mogłaby zabić conajmniej z pięć osób.
Malina: Witam ponownie- powiedziała z ironią.
Millie: Cześć, bardzo fajnie cię znowu widzieć.
Malina: Finn mówił, że przychodzisz dzisiaj na dłużej, więc postanowiłam, że możemy spędzić trochę więcej czasu razem.
Millie: Oo razem? To super, naprawdę.
Finn: Malina rozmawialiśmy o tym.
Malina: No nie bójcie się nie spędzę z wami całego wieczoru tylko chwilkę, a ja jestem taka spokojna, że nawet nie zauważycie mojej obecności.Malina oczywiście kłamała podczas oglądania filmu cały czas komentowała i próbowała zaczepiać Finna,któremu to chyba odpowiadało. Jedynie,co Millie siedziała cicho i denerwowała się,gdyż nie mogła normalnie porozmawiać z chłopakiem.
Finn: Już 22! Malina zawsze od tej godziny zaczyna się twój nocny rytuał.
Millie: Czytasz jej książeczkę na dobranoc- musiała to powiedzieć.
Malina: To miało mnie urazić? Jeśli chcesz wiedzieć wieczorny rytuał to wzięcie długiej odprężającej kąpieli ze świecami,a potem położenie się i przeczytanie dobrej książki.
Millie: Codziennie tak? Jeju, ile to wody musisz zużywać.
Malina: Chociaż dbam o higienę, nie to co niektórzy.
Finn: Dziewczyny proszę was, przecież było tak miło.
Malina: Komuś tu ewidentnie przeszkadza moje towarzystwo, więc dobrze pójdę sobie.
Finn: Mogłabyś udawać, że chociaż ją lubisz- burknął.
Millie: Nie będę udawać zresztą ona też mnie nie lubi.
Finn: Ma pokój na dawnym strychu, dlatego już pewnie nie przyjdzie, bo boi się ciemności i chodzenia w nocy.
Millie: W ogóle wiesz,że Meghan spotyka się już z kimś nowym- chciała zacząć koniecznie ten temat,aby chłopak się bardziej otworzył.
Finn: Heh i tak pewnie go zaraz wymieni na lepszy model. Do dzisiaj się dziwię, że przez tyle ze mną nie zerwała, ale jakie my akcje czasem odwalaliśmy.
Millie: Może o któreś opowiesz? Jak sam zaobserwowałeś lubię słuchać innych.
Finn: Skoro tak bardzo tego chcesz.
CZYTASZ
𝙵𝚘𝚛𝚋𝚒𝚍𝚍𝚎𝚗 𝙵𝚛𝚞𝚒𝚝/ 𝙵𝚒𝚕𝚕𝚒𝚎
Fanfic,, 𝚃𝚘 𝚋ę𝚍𝚣𝚒𝚎 𝚑𝚒𝚝 𝙼𝚒𝚕𝚕𝚒𝚎,𝚊 𝚌𝚘 𝚋𝚢 𝚍𝚘𝚙𝚒𝚎𝚛𝚘 𝚋𝚢ł𝚘 𝚐𝚍𝚢𝚋𝚢𝚜 𝚙𝚘𝚣𝚗𝚊ł𝚊 𝚠𝚒ę𝚌𝚎𝚓 𝚝𝚊𝚓𝚎𝚖𝚗𝚒𝚌 𝚆𝚘𝚕𝚏𝚑𝚊𝚛𝚍𝚊?"