Zamknięci (Countryhumans)

4

   *godzina 15:30; przed drzwiami do pokoi*

R: Kurwa mać no, imprę z chlaniem mieliśmy zacząć od 18, a zostało jeszcze 2,5 godz. Ja idę na tv nie wiem jak wy.

As: Ja, apsikk *kicha* idę się wygrzać w łóżku.

W: Ja pójdę z tobą ( ͡° ͜ʖ ͡° )

As: Nie, bo się zarazisz ode mnie.

F: Austria, wiesz, że jak ktoś się rozchoruje to wypada z programu.

As: Zaraz mi przejdzie *pociąga nosem*

K: *pojawia się nie wiadomo skąd* Sorki, ale zasady to zasady. Wypadasz !

Kr: Właściwie kiedy mówiłaś o tej zasadzie ?

K: Kilka dni temu, ale mnie nie słuchaliście, nie licząc Fina.

K: Więc Austria out !! Idź do pokoju się spakować i jedziemy stąd.

*Pokój Białorusi, Rosji i Ukrainy*

B: *wchodzi do pokoju nucąc jakąś melodyjkę*

U: Białoruś, to ty ?? Wypuść mnie wreszcie !

B: Нет, это Россия. (Nie, to Rosja)

U: Nie kłam ! Wiem, że to ty, bo tylko ty wiecznie nucisz tą melodię !

B: No i co z tego ??

U: P- proszę, chociaż ty miej dla mnie serce...

B: Oj, mam w serduszku więcej miejsca dla ciebie niż ci się wydaje ( ͡° ͜ʖ ͡° )

U: To pokaż to i chociaż na 2 minuty otwórz tą szafę.

B: Ok, ale potem masz mi dać buziaka przynajmniej w policzek ( ͡° ͜ʖ ͡° )

U: Dla świeżego powietrza wszystko !

B: To proszę bardzo, *otwiera szafę* ale jak tylko usłyszymy jakieś kroki to tam wracasz.

U: Dobrze. *zaciąga się powietrzem*

B: A co z buziakiem ?

U: Heh, no dobrze... *rumieni się i drapie po karku*

B: Grzeczny Ukraina :)

U: * zbliża się do policzka Białorusi i całuje go*

B: Mmm~~

U: *mocniej się rumieni*

B: Następnym razem wolałbym pocałunek w usta i to taki z języczkiem ( ͡° ͜ʖ ͡° )

U: *jeszcze mocniej się rumieni* Hehe, no może kiedyś...

B: Kiedyś to znaczy za 5 sekund ( ͡° ͜ʖ ͡° )???

R: *zbliża się do pokoju*

U: Fuck, Białoruś, Rusek idzie *wbija do szafy*

B: *zamyka szafę*

R: *wbija do pokoju* Co to były za pogaduszki ?

B: A wiesz, Ukraina chce, aby go wypuścić.

R: *stuka w szafę*

B: Oo, Ukraina, słyszysz to pukanie ? To ja tak samo będę cię za jakiś czas pukał (  ͡° ͜ʖ ͡° )