Rozdział 7

23 2 1
                                        

Ale się cieszę już jutro mam urodziny w końcu będe mogła się przeprowadzić do Harrego który od dwóch dni dziwnie się zachowóje wraz z chłopakami z którymi się bardzo zaprzyjażniłam ale nie o to chodzi 

wraz z Danielle dziewczyną Liama która też jest spoko poszłyśmy na zakupy 

-ProszeProszeProsze choć tam zobaczysz nic ci się nie stanie-Dan próbowła mnie namuwić na kupienie sukienki i szpilki

-niech bendzie ale nie  przesadzaj ok?-no musiałam się zgodzić wtedy ona zaczeła piszczeć i zaciągneła mnie do jakiegoś sklepu z sukienkami i butami 

po godzinie wybrałam krótkom czarną sukienkę która sięgała mi do kolan a do tego Dan wybrała mi białe szpilki no musze powiedzieć wyglądałam ślicznie po zakupie tych żeczy poszłyśmy coś zjeść 

-no to powiec mi Pati jak sobie przypomniałaś sobie o Harry'm

-no więc spotkałam go w szkole i on pokazał mi różne miejsca i jak byliśmy na plaży to sobie o nim przypomniałam nie wiem jak 

-no dobra lepiej wracajmy do domu

-ee Pati-momętalnie się odwruciłam i zbladłam to był  Zayn nie wieże po tym co mi zrobił czy potrafie mu wybaczyć...

-Słucham cię Zayn

-bo ja chciałem ci to poprostu wytłumaczyć bo to nie tak że nie chciałem ci powiedzieć ale twoja matka zakazała ci mówić a ja nie chciałem cię stracić 

-ja niewiem co mam powiedzieć Zayn po prostu niewiem mimo że jesteś moim przyjacielem to boli mnie to że mi nie powiedziałeś Dan chocmy już-wstałam i poszłam po wyjściu z galeri się rozpłakałam

-ej Pati co jest

-poprostu to wszystko mnie przerasta ta nie pamięc to że wszyscy wiedzą o mnie wszystko a ja o sobie nic nie wiem to jest okropne

-ej maleńka już cii choć zawioze cię do domu okey-pokiwałam głową i chwile potem byłam pod moim domem w skrzynce znalazłam list e tam później przeczytam gdy weszłam do domu odrazu zkierowałam się do sypialni gdy się położyłam odrazu zasnełam 

Następny dzień

Spałam sobie smacznie do póki nie usłyszałam one ok rock Deeper Deeper wydobywająca się z mojego telefonu

-Czego kurwa-powiedziałam nie patrząc kto mnie obudził

-Widze że moja księżniczka już na nogach tak tylko dzwonie powiedzieć ci że o 18.00 będe po cieb...

-a co mnie to ja ide sobie spać bo jaśnie pan dzwoni o 6 rano żeby powiedzieć że za kilka godzin po mnie przyjedzie 

-ale jest 13.49 dla twoje wiadomosci

-tak tak wiem że jest 7 to nie znaczy że masz mnie budzić-i się rozłączyłam dopiero po chwili go zrozumiałam wyskoczyłam z łóżka jak opażona  w mojej piżamce w jednorożce zeszłam na dół zrobiłam sobie sniadanie coś tam posprzątałam i zaczełam oglądać telewizje (a tak dla wiadomości moi rodzice z bratem są na wycieczce do niemiec) 

-Depp choć tu-przyszedł mój kochany owczarek z obrożą w pysku i z miną proszącom o wyjście

 -Poczekaj chwile się tylko się przebiore-oczywicie 5 min.później w parku urwał mi się i musiałam za nim biec a że niebył juz taki mały to troche to zajeło

-mam cię!! dość chyba  czas do domu kto pierwszy-jak już dobiegliśmy do domu to okazało się że jest 17.21 

-o matko jak późno-w ekspresowym tępie się ubrałam i umalowałam włosy tylko przeczesałam szczotką -Depp choć idziesz ze mną-troche to dziwne ale za mało czasu psiakowi poswięcałam 

równo 18.00 zjawił się Harry troche sie zdziwił gdy zobaczy psa

-czy to ten pies którego ci dałem?-pytał z niedowieżaniem 

-tak-po 30min.byliśmy pod jego domem gdy wysiadłam i wypuściłam psa weszliśmy do środka 

-WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO PATRICKA Z OKAZJI 18!!!!!!-jezu dostałam sekundowy zawał serca a co miał powiedzieć Depp

zabawa rozkręciła się na dobre każdy był już pijany na 100% Depp sobie gdzies

chodził-Depp-ledwo wstałam i poszłam go poszukać stał tam gdzie Harry całował się z jakąś dziewczyną-Depp choc tu-zapiełam go na smycz i pobiegłam do domu po godzinie byłam w salonie cała rozpłakana co ja mu takiego zrobiłam

troche dłóższy ale jest fajnie jak ktoś to czyta i soryy za błędy ortograficzne

PamięćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz