30x30

204 11 2
                                    

19.46 25 stycznia 2023
Pov. Noelle

Usłyszałam klakson auta przed domem. Jednak 6 minut opóźnienia. Wychodzę przed dom i mało co się nie wyjebałam. Layla bawi się w ogrodnika i zasadziła w całym ogródku jakieś kwiatki i inne krzaki. 

Podchodzę do auta i coś mi nie pasuje. Layla jest kierowcą, a razem z  nią w aucie siedzi jakiś facet z kolegą. Nie widzę ich twarzy zbytnio, lecz gdy tylko wchodzę do auta zauważam mojego przyjaciela Maxa za kierownicą. Chwila to kim jest ten gościu co obok mnie siedzi.

-Siemka El- rzucił w moją stronę Max

-No hej- odpowiedziałam im

Po chwili zobaczyli, że siedzę zmieszana i Layla od razu zaczęła tłumaczyć o co chodzi.

- A no tak El zapomniałam Ci powiedzieć - zaśmiała się- pamiętasz jak ci kiedyś mówiłam o moim kuzynie Nathanie. Jak byłam teraz u rodziców to się spotkaliśmy i  zaproponowałam mu, żeby szedł z nami.

- Nathan miło mi - wystawił w moją stronę rękę.

Dopiero teraz zauważyłam, jak przystojny był. Ciemne włosy opadają mu lekko na czoło, świtało z lampki nad wejściem pasażera odbija się w głębi jego niebieskich oczu, ma strasznie wyrysowaną szczękę oraz malinowe usta.

- Mi również Noelle, ale mów mi El- uśmiechnęłam się lekko. 

Po jakiś 10 minutach zatrzymaliśmy się pod jakąś bramą za którą widać wielki dom. Zaraz, to nie zwykły dom to willa. Drzwi od auta otworzył mi Nathan i nie mam pojęcia jakim cudem jak przed chwilą był w aucie. Ładnie podziękowałam i gdy wyszłam z auta czułam jak ziemia drży od muzyki a przez parujący w powietrzu alkohol już jestem najebana. Dziwi mnie bardzo to, że zwykle Layla zabiera mnie na jakąś jakby to nazwać... szaloną imprezę? Zwykle wszędzie są najebani nastolatkowie rozbierający się wzrokiem.

-Czyja to impreza? - zapytałam zdziwiona.

-Jakiegoś tam Alexa, ale nie pamiętam nazwiska- krzyknął Max

-Niby są tu najlepsze i najgłośniejsze imprezy- zaśmiała się Layla- nawet nie wiesz jak ciężko było dostać na nią zaproszenie, ale z tego co wiem to jakaś impreza urodzinowa

-Pierwsze słyszę- zaśmiałam się- solenizant niezłą imprezę sobie zrobił

Przed bramą stoi dwóch ochroniarzy. Przynajmniej tak mi się wydaje, wyglądają mega zabawnie tacy porządni faceci, a w tle taka głośna muzyka. Podchodzimy cała czwórką pod bramę i jeden z ochroniarzy odezwał się.

-Proszę hasło

-Kox i dziwki- odpowiedziała Layla

-Dziękuję i proszę bardzo - odpowiedział ochroniarz i otworzył nam bramę .

Za bramą ukazała się wielka willa. Ludzi jest naprawdę sporo. Impreza wygląda naprawdę zajebiście obym chociaż tez tak się bawiła. Willa jest wielka i wręcz piękna, a to co się w niej dzieje przechodzi ludzkie pojęcie.
Ludzie grają w ogródku w pij-ponga i inne gry. Spojrzałam na moich przyjaciół i zobaczyłam w ich oczach pożądanie zabawy i ucieknięcia w ramiona matki alkoholu. Wiadomo, że nikt z nas nie wróci trzeźwy do domu.

- To może ja z Nathanem pójdziemy po piwo- zaproponował Max.

- Takkk- przeciągnęła Layla- my idziemy na patio i tam czekamy.

- No to zaraz wracamy- odpowiedział Max

Layla wysłała mi szeroki uśmiech, gdy tylko od nas odeszli. Nie powiem, sama byłam szczęśliwa. szczerze brakowało mi takiej imprezy z moimi przyjaciółmi, dawno nie byliśmy tak razem. 

-Widzę, że spodobał ci się nasz przystojniak- zaśmiała się Layla

-Max? - spytałam - tak mega jest

- Dobrze wiesz, że jest gejem, a mi chodzi o Nathana 

- Dobrze wiem, że to zaplanowałaś. Już od dawna szukasz mi kogoś

- Chyba nie pogardzisz takim arsenałem 

- Raczej to nie mój typ, ale czemu by nie spróbować- zaśmiałam się dobrze wiedząc, że i tak nie mam zamiaru nic robić w jego stronę- Właśnie pisał coś Luke?

- Tak, tego samego dnia co ci powiedziałam, że możesz mu wysłać ten numer

- I jak opowiadaj

- No, bardzo fajnie się z nim pisze, jest mega kochany i śmieszny

- To bardzo dobrze, bałam się, że będzie totalnym idiotą dla ciebie

- Dobra, teraz czas się bawić, opowiem ci wszystko kiedyś indziej 

Nagle dostałam SMS

Calum: hslo morze wpadnirsz

Calum: razrm bedzirmy sie lepieh bawic

No nie znowu on. Chodź bawi mnie to jak się upił. 

Cymbał: (...)

chwila co kurwa  

********

(...)- w kolejnej części się dowiecie 

Jam wam się podoba książka?
Chciała bym znać opinie 

IF YOU ONLY KNEW || c.hOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz