36x36

41 2 0
                                    


18.55 17 stycznia 2023

pov. Calum 

Dochodzę do pizzerni powolnym krokiem, chodź w środku zaczynam się czuć pewnie. Cały dzień mi tego brakowało. Spokoju ducha. Wchodzę do pizzerni i duży plus dla mnie jest bardzo mało ludzi, więc obędzie się bez nie potrzebnych ludzi plątających się w okół i proszących o zdjęcie czy autograf.  Zająłem stolik idealnie za dużym kwiatkiem, ale miał dosyć mało liści więc dobrze było widać, gdy ktoś wchodził do pizzerni. Mogłem spokojnie przygotować się widząc, że to ona wchodzi do restauracji. Jeszcze dwie minuty do jej przyjścia. Zacząłem przeglądać media społecznościowe totalnie się w nich zatracając i nawet nie zauważyłem kiedy przy stoliku pojawiła się dziewczyna, którą była Noelle. No po prostu idiota. Dziewczyna stała z zakłopotanym uśmiechnięta na twarzy. 

- Cześć- odezwałem się w jej stronę

- No cześć- zaśmiała się, dosiadając się do stolika- Piszą coś ciekawego?

Chwila nie rozumiem, zanim zdołałem jej odpowiedzieć zaczeła

- Chodzi o to czy piszą coś ciekawego w internecie- zaśmiała się przy czym cicho zachrumkała. Widać, ze się sama się tego nie spodziewała i zakryła usta rękoma

- Co do internetu nie ma nic ciekawego- powiedziałem- słodko się śmiejesz

- Jejku sama się nie spodziewałam tego- zaśmiała się

- To na co masz ochotę? - sięgnąłem po dwie karty i jedną położyłem przed dziewczyna, a drugą otworzyłem przed sobą

- Szczerze tonie jestem bardzo głodna, więc nie potrzebuje jakoś dużo- uśmiechnęła się pod nosem- ale chyba wystarczą mi frytki i sok pomarańczowy, a ty?

Nie byłem w stanie jej odpowiedzieć, bo idealnie w tym momencie podeszła do stolika kelnerka odebrać nasze zamówienia. Po złożeniu zamówienia odezwałem się pierwszy, ponieważ nastała niezręczna cisza.

- Czym się interesujesz?

- Szczerze to nie mam określonego hobby, robię dużo czasu, żeby spróbować jak najwięcej zanim totalnie zatracę się w pracy i możliwe, ze kiedyś też rodziną i domem, ale jakbym miała wybrać to chyba najwięcej czasu poświęcam koszykówce i nauce języków, a ty?

-Podobnie jak ty strasznie lubię koszykówkę, ale to bardziej amatorka gra dla samego siebie. Muzyka jest moją pasją, uwielbiam grać na gitarze i z chłopakami z zespołu mamy już parę naprawdę dobrych kawałków, a i strasznie lubię podróżować, a mam okazję często być w różnych miejscach

- Byłam raz na waszym koncercie w Brisbane

- Czyli to nie nasze pierwsze spotkanie- zaśmiałem się- Jak się podobało?

- Szczerze było cudownie strasznie podoba mi się wasza muzyka i do czasu koncertu nie wiedziałam, że tak dobrze bawicie się się z ludźmi na koncertach, bardzo widać więź miedzy publicznością a wami

- Miło to słyszeć, muzyka dla mnie jak i dla chłopaków jest bardzo ważną rzeczą, to dzięki niej zaszliśmy tak daleko

- Co do chłopaków to wydają się naprawdę w porządku, chodź przyznam się nie śledzę waszego życia prywatnego- zaśmiała się. Tym co powiedziała bardzo mi zaimponowała, mogę chociaż być pewny, że nie leci na to kim jestem  

- Tak między nami życie z myślą, że wszędzie mogą cię przyłapać na czymś głupim co dla ciebie jest normalne, a dla nich nie jest naprawdę męczące

Dziewczyna całym ciągle patrzy mi w oczy, co jeszcze bardziej mnie dezorientuje. Jest naprawdę śliczna.

- Ogólnie to nie wiem powinnam o to pytać, ale z tego co wiem to koncert w Brisbane był ostatnim z waszej trasy, więc jakie są twoje plany teraz?

IF YOU ONLY KNEW || c.hOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz