Chapter 열일곱

1.5K 105 64
                                    


-Hyung, masz ochotę na gierki?

Czekaj...czekaj...

-Co?!

- No wiesz, na przykład simsy - odparł Hobi. - O jakich innych gierkach mogłeś pomyśleć głuptasie?

-Z tobą już nic nie wiadomo - powiedziałem pod nosem.

-Co? - zapytał.

-Nic nie mówiłem - skłamałem. -W jakie gry chcesz zagrać?

- Masz sims 4 prawda?

-Każdy szanujący się człowiek to kiedyś miał - odburknąłem.

-Ale masz nadal? - zapytał.

-Są zainstalowane na kompie.

Nie zdążyłem dalej nic powiedzieć, ponieważ Hoseok od razu pobiegł do mojego pokoju szukać laptopa, z którym zaraz wrócił.

-Hyung, znalazłem!

Zmęczony już tym człowiekiem westchnąłem cicho.

-Yoongaz, zrobię nas w simsach! - wykrzyknął Hoseok.

-Rób sobie co chcesz - powiedziałem, układając się wygodnie na kanapie.

Zasnąłem i powiem wam, że to nawet nie przeze mnie. Po prostu moja kanapa była zbyt wygodna. Kiedy obudziłem się o dziwo wszystko było na miejscu. To mogło znaczyć tylko jedno. Hobi coś przeskrobał.

-Hoseok - powiedziałem zdecydowanym głosem.

-Ooo Yoongaz, wstałeś - stwierdził szczęśliwy.

-Co się stało, kiedy spałem?

-Nic się nie stało hyung - odparł, uśmiechając się.

Po chwili usłyszałem dzwonek do drzwi. Rozejrzałem się wokół. Nigdzie nie było zamówionego przez nas jedzenia. Czyżby nasza pizza? Tak późno? Jednak moje rozważania przerwał głos zza drzwi.

-Policja, otwierać!

Popatrzyłem nerwowo na Hobiego, na co w odpowiedzi dostałem tylko zdziwiony wyraz twarzy.


Przepraszam, że nie było mnie tu wieki, ale był egzamin. Trochę trzeba było się uczyć, ale myślę, że teraz będę tu częściej. Miłego dnia!!

Blessing In Disguise ♫ m.yg & j.hsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz