*Tord*
Usłyszałem hałasy z pokoju mojego i Toma, szybko tam poszedłem
Tord: Co to za hałasy??
Zauważyłem że Tom celuje do kogoś z pistoletu plazmowego, co ważniejsze, to był Edd, coś wymamrotał, ale nie usłyszałem. Podszedłem do nich bliżej
Tord: No no no, kogo my tu mamy?
Tom: To Edd Gold, przywódca rebelji
Tord: Tom, to było pytanie retoryczne
Tom: OH..
Przez chwilę naszej nie uwagi nie zdążyliśmy zauważyć że Edd jest za nami i trzyma pistolet plazmowy przy mojej głowie
Tom: chwila... Gdzie Edd??
Edd: Za wami
Tord: coś właśnie czuje ze jesteś za mną
Edd: Czujesz, ale pistolet plazmowy przy swoim pustym łbie
Tord: Tom, przystaw pistolet plazmowy do swoich gogli, tak byś mógł przestrzelić je nie strzelając sobie centralnie w twarz
Tom: Po co?
Tord: To rozkaz
Edd: Co ty planujesz świrnięty komunisto!
Tom: Komunisto?
Szepnął do siebie, nie dobrze
Tord: Tom! Nie rozpraszaj się!
Tom: T-tak jest!
Przystawił pistolet do swoich gogli, tak jak mu kazałem
Tord: Wiem jak co zależy na Tom'ie, Edd. Jeśli strzelisz Tom strzeli sobie w gogle
Edd: I co to zrobi mu niby?
Tord: jego okulary są podłączone do jego mózgu i wszystkich nerwów. Więc w co najlżejszym scenariuszu dozna on tak wielkiego wstrząsu, że jedynym ratunkiem będzie już dla niego podłączenie do maszyny która będzie trzymała go przy życiu, lecz będzie w stanie vegetacji. Ale to najlżejszy scenariusz, i najmniej prawdopodobny
Edd'a zatkało, a Tomowi zaczęła się trząść ręka, za to ja wydawałem się być obojętny tej sytuacji, chodź w środku miałem nadzieję że Edd się opamięta, i przestanie mi grozić pistoletem
.
.
.
Edd: I tak już mi wszytsko zabrałeś...Tord: Edd czeka-...
*Tom*
Widziałem jak Tord dostaje z pistoletu plazmowego w głowę, krewa rozlewała się po całym pokoju...
Poczułem taką wściekłość. Przez moje ciało przeszło okrotne uczucie bólu. Moja skóra zaczęła zmieniać kolor na czarny, i pokrywać się sierścią, z moich Rak wyrastać pazóry, wyrastać rogi- po chwili obraz się urwał
.
.
.*Edd*
Co ja zrobiłem... Oficjalnie jestem martwy..., po całym pokoju jeśli nie bazie rozniósł się ryk potworzej wersji Toma... Chyba się zlałem w gacie...
*u Patricka i Paula*
Paul: NO PATRICK KURWA!
Paul wszedł do pokoju Patricka cały wściekły
Patrick: Tak Paul?
Paul: zeżarłeś moje herbatniki!!
Patrick: leżały u mnie
Paul: Bo je tam zostawiłem! I co ja teraz będę przegryzać przy piciu herbaty?!
Patrick: To już nie moja sprawa
Paul: Ty śmieciu!
Po korytarzu rozniósł się ryk
Patrick: słyszałeś to?
Paul: to pewnie mój brzóch burczy, i domaga się tych herbatników!!!!
----_----
Tak, kończę ten rozdział XD *dab*
CZYTASZ
Poprostu zapomnij~ | Eddsworld | Tomtord
RomanceWszystko dzieje się już po "The End" Tord zawładnął połową świata, Edd przewodzi rewolucją, i toczy się pomiędzy nimi wojna Aż pewnego dnia dochodzi do wielkich strat, po najważniejszej ich walce przegrywają, Edd, Matt i Tom trafiają do celi