•12•Kiedy Sytuacja się powtarza cz.1

652 40 10
                                    

Siedziałaś u swojej przyjaciółki i cicho szlochałaś. Czułaś się tak okropnie bezsilna. Miałaś już dość zachowania Namikaze! Obiecał ci przecież, że już nigdy nie będzie tak bardzo zapracowany, że zawsze znajdzie dla Ciebie czas, nawet gdybyś przyszła do niego późną nocą. Okłamał cię... Tak perfidnie cię oszukał... Najpierw poprawił się na jakiś miesiąc, czy dwa, a teraz znowu. Ty jesteś naprawdę wyrozumiała i potrafisz zrozumieć wiele rzeczy, rozumiesz, że blondyn robi to wszystko, aby spełnić swoje marzenie, ale to już dla ciebie za wiele. A zwłaszcza po wczoraj...

***
To był dla Ciebie naprawdę ważny dzień. Jesteście z Minato razem już od równo pół roku, z tego powodu mężczyzna chciał Cię zabrać do restauracji, gdzie miał zarezerwowant stolik, w dzień gdy chciał ci wyznać swoje uczucia. Niebieskooki ostatnio znów bardzo dużo pracuję, ale gdy usłyszałaś, że chłopak zabierze cię do restauracji na waszą półrocznicę(nwm czy coś takiego jest, wymyślałam na miejscu, ale ciiii//aut.)skoczyłaś na chłopaka cała w skowronkach i wycałowałaś go za wszeczasy.

Dziś szykowałaś się, możnaby powiedziec, że od rana. Zaraz po powrocie z porannego trwningu wzięlaś prysznic i umyłaś głowę, pi czym oczywiście twoje ełosy stały się jedną wielką kulą puchu. Jakoś poradziłaś sobie z rozczesaniem  gniazda, które miałaś na głowię i spięłaś jeszcze lekko mokre, [k/w] włosy w niechlujnego koka. Zjadłaś lekkie śniadanie. Po około godzinie przyszła do Ciebie twoja najlepsza przyjaciółka [Imię przyjaciółki]. Porozmawiałaś z nią chwilę, ale zaraz potem wzięłyście się do pracy. Z twojej szafy wyrzuciłyście wszystkie sukienki, których mówiąc szczeże, odkąd chodziłaś z Namikaze, miałaś naprawdę dużo. Chciałaś wybrać tę jedyną sukiękę, która będzie się podobała twojemu Minasiowi. Aspektów było wiele, kolor, krój, długość. Ni, btło tego naprawde wiele, ale wspólnymi silami ogarnęłyście to w te 4 do 5 godzin. Mówilam przecież, że masz tego dużo. Postanowiłaś, że pójdziesz w minimalizm. Ubrałaś białą, zwiewną sukienkę z gołymi ramionami i rękawkami opadającymi na zgięcie twojej ręki, [Imię Przyjaciółki] uczesała twoje włosy w luźnego warkocza, który opadał ci na prawę ramię, związalas go niebieską wstążką, aby wszystko trzymało się na miejscu. Ze strojem poszłyście w minimalizn, więc i makijaż musiał byc lekki, mimo iż ty nielubiałaś chodzić w makijażu, to jednak dałas się namówić przyjaciółkę na lekko podkreślone rzęsy i lekko czerwony, malinowy błyszczyk na usta. Buty wybierałyście już na szybko, gdyż, gdy skączyłyście z makijażem zostało ci jakieś 40 minut na dojście do restauracji. Na szybko założyłaś pierwsze lepsze baletki, a przyjaciółka wcisnęła ci w dłonię małą torebkę, wybieglas z domu, cudem nie przewracając się zbiegając z górki.

W restauracji byłaś na 10 minit przed umówionym czasem. Poprosiłaś kelnera i szklanję wody i tak czekałaś na swojego bochatera.

Czas mijał i mijał, a Minato się nie zjawiał. Po około 3 godzinach oczekiwania na niebiesko włosego traciłaś nadzieję na to, że przyjdzie, a gdy wybiła północ, wstałaś od stołu przełykając ślinę i wyszlaś z budynku. Na zewnątrz padało... to dobrze, nie mhsiałś powszczymywać swoich łez. Przetarłaś oczy, by coś chociaż widzieć i biegiem ruszyłaś pod dom [Imię Przyjaciółki].

Zapukałaś do drzwi, a gdy ta otworzyła, widząc twój stan odrazu wiedziała co się stało... Wystawił Cięn [Imię Przyjaciółki] wciągnęła cię do swojego domu i wtuliła cię w siebie, starając się ciebie uspokoić.

[Imię Przyjaciółki] znała Minato. Nie raz mieli ze sobą misję, a gdy ty zaczęłaś chodzić z żółtym błyskiem Konochy [Imię Przyjaciółki] i Minato stali się przyjaciółmi. Blondyn potrafił całymi godzinami o tobie opowiadać. [Imię Przyjaciółki] widziała, że mu na tobie zależy. Czyżby zmieniło się to tak szybko?...

###

Cieszyć mi się tu. Ten rozdział był dla mnie męczarnią. Xd

Namikaze Minato - Scenariusze[Naruto]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz