Kolejny dzień.
Znowu to samo.
Katowanie.
Wykorzystywanie seksualne.
Ciemność.
Pobudka.
Chęć śmierci.
Nicość w moim sercu.
Drzwi rozchylają się.
Wchodzi tajemniczy mężczyzna.
Jak zgaduje szef ich wszystkich.
Dotyka mnie.
Coś do mnie mówi.
Nie słucham go.
Mam go w dupie.
Denerwuje się.
Woła Nathana.
___________________________________
Drogie miśki :*
Chciałam Was poinformować, że został już tylko jeden rozdział i epilog. Bardzo chce Wam podziękować za wszystkie wyświetlenia i gwiazdki i mam nadzieje, że to opowiadanie przypadło komuś to gustu. Nie każdy wie, że pomysł na nie zrodził się w mojej główce w jeden dzień, a na drugi miałam opisany epilog xd Tak, zaczęłam opowiadanie od napisania epilogu. Podczas, gdy ten epilog leżał w moich notatkach ja w pewien dzień spięłam pośladki i postanowiłam napisać rozdziały i tak oto na drugi dzień mogliście czytać to story na wattpadzie :* Notka wyszła mi dłuższa niż rozdział ale chciałam go dodać dzisiaj jako mały bonusik za ponad 200 wyświetleń :) Tak więc do zobaczenia i zapraszam jutro i pojutrze, na zakończenie już tego opowiadania :* Bardzo chciałabym aby każdy kto to czyta zostawił chociaż "." w kom :) dziękuję kocham Was :*