"Już czas" mówi.
Wiem o co chodzi.
Mężczyzna wychodzi.
"Przepraszam" mówi przez łzy Brown.
"Przepraszam Mel".
Ładuje spust.
Pif paf!
Widzę ciemność.
Ciągłą ciemność...
Otwieram oczy z krzykiem. To było okropne! Dlaczego męczy mnie to już od ponad tygodnia?! Uspokój się Mel! To był tylko zły sen...