Aniołku, znów patrzę w gwiazdy.
Ty gdzieś tam jesteś, prawda?
Kocham Cię, na prawdę kocham, gdziekolwiek jesteś.
Aniołku, nie radzę sobie.
Dzisiaj chciałam odciąć naszą kłodkę.
Bo już nigdy nie będzie NAS w tym szarym, brudnym świecie.
Nie zrobiłam tego.
Ale okaleczyłam się.
Aniołku pomóż mi...
Aniołku, zabierz mnie stąd.
Aniołku, zabierz mnie do siebie.
CZYTASZ
pamiętnik || ashton irwin
Fanfic"...a jedyny głos z jakim teraz rozmawiam to echo nad naszym ulubionym stawem..."
