Po nie udanej akcji złapania siostry Dereka panowała napięta atmosfera. Dołączył do nas Isaac, co mnie ucieszyło, widząc go już w lepszej formie. Staliśmy w troje patrząc jak Scott rozmawia z Stiles'em. Byłam tak zmęczona, że oparłam głowę o ramie Dereka, co zmieszało Isaaca. Hale trochę się spiął moim ruchem, lecz po chwili się rozluźnił. Zaciekawiona wsłuchałam się w rozmowę nastolatków.— Jesteś pewny?
— Tak. Dziura w gardle i pełno krwi. — powiedział Stiles — Jak w cholernym Lśnieniu. Nie zdziwię się, jeśli bliźniaczki wyjdą z lasu, żeby mnie uwieść.
— Jesteś pewny, że to ich sprawka? — zapytał Scott.
— Kto inny miałby wyrwać mu gardło? — zapytał Stiles.
— Upewnij się. — rozkazał Scott.
— To bez sensu. — powiedział Derek — Basen jest daleko stad. — wytłumaczył — Ślady prowadzą tutaj.
— Zabili kogoś. — powiedział Scott.
— Nie poruszają się tak szybko. Na pewno nie pieszo. — krzyknął Hale.
— Zabili kogoś. Zaginęła niewinna osoba. — mówił dalej Scott — To nasza wina. — powiedział Scott.
— To moja wina. — powiedział Derek, chwyciłam jego dłoń.
— Potrzebujemy pomocy. — powiedział stanowczo Scott.
— Isaac do nas doszedł. — powiedziałam i uśmiechnęłam się w stronę Bety.
— Nie takiej pomocy. — powiedział Scott — Oni są dla nas za szybcy, za silni, za wściekli.
— Załapiemy ich. — powiedział zdenerwowanym głosem Derek i ścisnął mocno moją dłoń.
— I co wtedy? — zapytał Isaac — Przytrzymamy ich do świtu?
— Może łatwiej będzie ich zabić. — powiedział. W mgnieniu oka puściłam jego dłoń i stanęłam przed nim.
— Tak tego nie rozwiążesz. Derek to twoja siostra i Beta. — przypomniałam.
— Dobrze wierz, że tak się nie robi. — powiedział Scott, zgadzając się ze mną.
— Możemy nie mieć wyjścia. Jeśli nie możemy ich złapać, to co nam pozostaje? — zapytał Isaac.
— Znaleźć kogo, kto się na tym zna. — powiedział Scott.
— Kogo? — zapytał Derek.
— Łowcę wilkołaków. — odpowiedział.
****
Nie byłam przekonana co do planu Scotta. Chciał zapytać ojca Allison czy nam pomoże, po tym, co przeszedł, wątpiłam, czy w ogóle będzie chciał z nim porozmawiać. Rozsiadłam się wygodnie na fotelu w nowym aucie Dereka. Wolałam tamte, ale to nie ja jestem właścicielem. Po mojej lewej stronę siedział sam szatyn, a między naszymi fotelami głowę wychylił Isaac. Zaczynałam być trochę głodna, sięgnęłam do torby po krakersy. Otworzyłam je, a Isaac od razu wziął garść.
CZYTASZ
Stracona | Derek Hale (W trakcie poprawek)
WerewolfNienawiść w latach dzieciństwa zmienia się miłość, w którą nigdy nie uwierzyliby. Czytaj, a dowiesz się co wydarzy się dalej ;) !WAŻNE! Rachel McCall to główna bohaterka opowiadania, jest córką agenta FBI. Obydwoje unikają tematu o jej matce - Melis...