Starscream wylądował przed Harbringer'em transformując się w robota. Poczuł jak opada z sił, lot w takich warunkach marnuje za dużo energonu. Co prawda statek był wyposażony w niewielkie zapasy, ale gdy będzie ciągle się transformować szybko znikną.
Otworzył śluzę i wszedł do środka kierując się do magazynu. Coraz bardziej kręciło mu się w głowie. Musiał szybko spożyć energon. Gdy zobaczył wyróżniające się cyjanową poświatą drzwi, przyśpieszył kroku.
Przez moment źródło energii oślepiło go swoim światłem, które swoją drogą było dużo jaśniejsze po otwarciu drzwi. Złapał dwie kostki i odetchnął czując nikłą woń paliwa. Już o nieco twardszym umyśle przetworzył go na błękitny płyn. Bardzo powoli odzyskał siły. Zamrugał kilka razy.
Odetchnął z ulgą gdy jego metabolizm się ustabilizował. Kilka razy doprowadził się już do podobnego stanu, ograniczając dzienna dawkę energonu byleby przypodobać się Megatronowi. Prychnął ze złości na samego siebie. Jak mógł być tak głupi.
Strzepnął niewidzialne drobinki kurzu z ramienia i ruszył na mostek. Nagle jego myśli zajęła czarnowłosa, musiał ją lepiej poznać, zaskarbić sobie jej przychylność, a może nawet, o zgrozo, zaprzyjaźnić się. Energon w jego przewodach dziwnie zawibrował.
Pierwsze co zrobił to wtargnął się do ludzkiego internetu, przytłaczająca ilość niepotrzebnych faktów uderzyła go jak grom z jasnego nieba. Nienawidził tego, z resztą jak wszystkiego na tej planecie. Zaczął szukać jakichkolwiek danych, czegoś od czego zacznie.
W ułamku sekundy odnalazł zdjęcie człowieka, dziewczyna miała na twarzy rozciągnięty szeroki uśmiech, a włosy upięte w ciasnego koka. Przyglądał jej się przez chwilę, szukał wystających kości, chciał się przekonać czy ma racje. Wszedł w pierwszy link.
– Jakie znowu konto!? – rozjuszony uderzył jedną pięścią w ekran.
Monitor chwilę się zachwiał po czym znowu stał na swoim miejscu, a Starscream miał ochotę zostawić to wszystko. Odetchnął głęboko i obszedł wszystkie zabezpieczenia, nikt mu nie będzie kazał zakładać jakiegoś konta.
Alex Marsh, 20 lat. Starscream przyglądał się kolejnemu zdjęciu nastolatki doszukując się jakichś cech szczególnych, jedyne co zauważył, co było dość oczywiste, to fakt, że niegdyś miała jaśniejsze włosy.
Takie dane mu w zupełności wystarczały . Seeker nie nadawał się ma hakera, tym zajmował się as wywiadu, on był zwykłym poszukiwaczem i niegdyś naukowcem, to nie jego bajka. Zastukał szponami w blat komputera czując mały niedosyt. Musiał wiedzieć więcej, chciał wiedzieć więcej.
Zgasił wszystkie źródła energii i spojrzał przez szerokie okno na powoli sunące po niebie słońce. Cisza wypełniła całe pomieszczenie jak i jego procesor, nie chciał chwilowo o niczym innym myśleć jak o nastolatce i zdobyciu jej zaufania. Zastukał jednym obcasem w jakiś nieznanym mu rytmie.
Mech już zdecydował co będzie dzisiaj robił.
* * *
Alex stukała ołówkiem o blat szkolnej ławki słuchając co próbuje przekazać uczniom nauczyciel. Spojrzała po wszystkich zmęczonych twarzach aż w końcu zatrzymała się na oknie. Drobne kropelki deszczu odbijały się od szyby oraz parapety powoli cieknąc strużkami w dół, o dziwo cały czas świeciło słońce.
Czarnowłosa przyglądała się chwilę temu bliskiemu jej sercu zjawisku i spojrzała z powrotem na swoje biurko nie zmienne od lat. Wyrzeźbione cyrklem rysunki, kolekcja gumy do żucia od spodu to było jej jedyne zajęcie. W uchu słuchawka grała znane jej utwory, a na zeszycie leżała samotna kartka z wizerunkiem jej metalowego przyjaciela, choć nie był idealny, udało jej się odzwierciedlić najważniejsze cechy mecha.
YOU ARE READING
Black and Blue // Transformers Prime
FanfictionStarscream x OC Początki nie są napisane najpiękniej, proszę mi wybaczyć dozgonnie, jak skończę to poprawie chłopaki Alex mimo młodego wieku swoje przeszła. Pewnego gburowego jak zawsze dnia napotyka coś co zmieni jej życie dosyć poważnie. Miłość i...