- Myślisz, że to dobry pomysł? - zapytała choloforma zaciskając mocniej dłonie na metalowej rączce. Dziewczyna zrobiła to samo i uśmiechnęła się pewna siebie.
- Absolutnie najlepszy.
Maszyna się obudziła i zaczęła delikatnie poruszać w przód i w tył wprawiając przy tym w zachwyt pasażerów, już po chwili muzyka rozbrzmiała w głośnikach, obraz zawirował, a powietrze rozbrzmiało dziesiątkami zadowolonych krzyków. Seeker spojrzał się kątem oka na wesołą buzię dziewczyny, która śmiała się i piszczała z każdym obrotem. Jemu się tutaj nie podobało tak jak jej. Kilka minut później wagonik się zatrzymał, a w tedy wszystko ucichło.
- To tak powinno być? - zapytał z niepokojem. Dziewczyna z czerwonymi policzkami zwróciła głowę w jego kierunku.
- Spokojnie, tak czasami robią w formie rozrywki - powiedziała cicho - Jak się boisz to możesz mnie złapać za rękę Screamy.
- Tsk - parsknął niby w gniewie jednak gdy maszyna drgnęła nieznacznie jego dłoń od razu splotła się z tą czarnowłosej, która uśmiechnęła się , a maszyna ponownie zaczęła wirować.
- Nigdy więcej nie wejdę z własnej woli na to... Coś - wskazał dłonią z obrzydzeniem w głosie.
- Rollercoaster skarbie - poklepała go po ramieniu pakując sobie kolejną porcję frytek do buzi.
- Nie ważne, dlaczego nie mogliśmy iść na to wielkie koło? Wygląda mniej niebezpiecznie - Alex spojrzała na diabelski młyn i ściągnęła brwi żując smażony przysmak.
- Żartujesz, to jest chyba najwolniejsza rzecz na całym festynie! Nie spodziewałam się po tobie, że wolisz takie nudy - przytuliła się do ramienia, ale zanim mech zdążył się odezwać znowu zawarła głos - Wiesz, że to urocze? A ja uwielbiam jak jesteś uroczy.
Starscream parsknął śmiechem i znienacka złapał ją by podnieść w górę w stylu panny młodej i ucałować ją w nos, policzek i na końcu w usta. Para ignorowała ludzi idących wokoło, niektórzy cmokali z dezaprobatą, małe dzieci wskazywały palcami i śmiały się wesoło, a niektórzy po prostu ich ignorowali.
- Odstaw mnie już głupolu - zaśmiała się i starała oswobodzić z uścisku śmiejąc się raz po raz.
- Jak sobie księżniczka życzy - postawił ją powoli na ziemi i w tamtym momencie ktoś delikatnie potrącił czasnowłosą ramieniem przy okazji wywalając się na ziemię. Z grzeczności przykucnęła chcąc pomóc.
- Nic panu nie jest? - zapytała. Mężczyzna uśmiechnął się przyjaźnie i wstał łapiąc młodą dorosłą za dłoń.
- Spokojnie, ten stary uraz czasem robi ze mnie wielką niezdarę - zaśmiał się ciepłym basem i strzepnął drobinki kurzu ze skórzanej kurtki. Alex uśmiechnęła się niezręcznie czując, że mężczyzna wciąż trzyma jej dłoń i coraz mocniej zaciska ją. Starscream jakby od razu wyczuł o co chodzi i obronnie położył rękę na jej ramieniu.
- Proszę uważać następnym razem - mężczyzna spojrzał na holoformę i od razu puścił dłoń czarnowłosej zainteresowany tatuażem seekera.
- Ciekawy wzór - mruknął - Do zobaczenia Alex - pomachał parze i zniknął w tłumie. Oboje przyglądali się odchodzącej czarnej kurtce i jednocześnie spojrzeli na siebie marszcząc brwi.
- Skąd on znał moje imię? - mruknęła do mężczyzny - Dziwny koleś.
- Uznajmy, że tego nie było. Chodźmy już na to koło - położył dłoń na jej talii i pociągnął w stronę atrakcji. Po chwili stanęli przed wagonikiem starając się do niego wejść tak by się nie wywalić. Za nimi weszła jakaś kolejna para.
YOU ARE READING
Black and Blue // Transformers Prime
FanfictionStarscream x OC Początki nie są napisane najpiękniej, proszę mi wybaczyć dozgonnie, jak skończę to poprawie chłopaki Alex mimo młodego wieku swoje przeszła. Pewnego gburowego jak zawsze dnia napotyka coś co zmieni jej życie dosyć poważnie. Miłość i...