A wiec będę opisywać moje przypalowe sytuację które sa smieszneijsze niż cała moja książka
...
haha
*zaczynajmy*
A wiec pewnego razu w zeszły piątek (dzisiaj 13 maja) na WF-ie gralismy w palanta czy jak tam sie to nazywa jeden chuj i chcialam odbic piłeczkę tym kijem takim i zlapalam blisko i tak wyszło ze jeblam się w lokiec i do dzisiaj mam siniaka
CZYTASZ
Historie z Życia
RandomNastoletnie problemy, krwiożercze karpie, przypały Izoldy, kaktusy i wiele innych. Czyli zbiór różnych historii z mojego życia, zazwyczaj śmiesznych (możliwe, że tylko dla mnie), żenujących i powodujących łzy, niekoniecznie szczęścia. Miłego czytani...