[Reader] siedział na kanapie czekając aż Pain wróci do domu ze spotkania. Martwił się o swojego chłopaka, ponieważ była już 22:30 a spotkanie skończyło się o 18. Siedziałby zamyślony dalej gdyby nie usłyszał otwierania drzwi. Wstał z miejsca ruszając w kierunku hałasu,bardziej okrywając się kocem ,który miał przy sobie. Wychodząc zza rogu nie zdążył nic powiedzieć ,ponieważ został przyciągnięty do klatki piersiowej starszego ,piszcząc z zaskoczenia.
-Gdzieś ty był tyle czasu?-spytał [kolor]włosy ,patrząc na rudowłosego z nadymanymi policzkami.
-Przepraszam ,kotku .Niestety spotkanie się przedłużyło.-powiedział patrząc w jego [kolor]oczy ,z czułością .Młodszy westchnął ,wyplątując się z objęci Pain'a ,powoli kierując się w stronę ich sypialni ,czując jego wzrok na swoich biodrach .Będąc przy drzwiach poczuł ,że jest podrzucany do góry ,a następnie przerzucony przez armię wyższego.
-Co ty robisz?!-zapytał [reader] z czerwonymi policzkami .Zamiast odpowiedź usłyszał śmiech chłopaka .Już po chwili poczuł jak ląduje na miękkiej pościeli ,a rudy zawisa nad nim .Chciał coś powiedzieć ale Pain był szybszy pszylegając swojmi wargami do młodszego.[Kolor]włosy jękną zaskoczony po chwili zamykając oczy ,pogłębiając pocałunek i obejmując ramionami jego kark .Rudy polizał jego dolną wargę prosząc o dostęp ,który po chwili miał .Po chwili oderwali się od siebię żeby zaczerpnąć powietrza a starszy zszedł pocałunkami na jego szyję ,wsadzając rękę pod jego bluzkę .[Kolor]okiemu przyspieszył oddech kiedy poczuł zimną dłoni na swojej rozgrzanej skurzę. Spomiędzy jego warg wydobył się jęk kiedy poczuł jak Pain robi mu malinkę w specjalnym punkcie na szyji. Fioletowooki oderwał się od szyji niższego ,zdejmując mu koszulkę a po chwili też spodnie wraz z bokserkami.Złapał w dłoni jego męskości ,powoli poruszając swoją ręką ,patrząc na jego twarz z satysfakcją .Bardzo podniecał go widok przed nim ,ponieważ przez prace nieczęsto ma okazję widywaci go w takim stanie .Czuł coraz większy dyskomfort w spodniach patrząc na jego rumianą twarz ,rozbiegany wzroku ,lekko roschylone usta z pomiędzy których co chwilę wydobywały się ciche sapnięcia przeplatane jękami.
-Pain...-jękną jego imię [reader] a wyższy już nie mógł się powstrzymywać .Zaprzestał poruszanie dłonią szybko rospinając spodnie ,opuszczając je razem z bokserkami .Młodszy poczuł jak jego biodra zostają podnoszone do góry więc spojrzał na chłopaka ,który nakierował swojego członka na jego wejście po chwili w niego wchodząc .Oboje jękneli czując znajome uczucie.Chłopak zaczą się powoli poruszać a słysząc jego jęki przyspieszył. [Reader] złapał go za ramiona żeby jakoś wyładować mapięcie w dolnych partiach ciała kiedy starszy pszysipieszał.Kiedy poczuł że powoli dochodzi nagle Pain schylił się wgryzając się w jego obojczyk ,nie pszestając się w nim poruszać i dochodząc.Młodszy czując rozlewające się w jego ciele ciepło również doszedł , krzycząc imię ukochanego.Pain powoli zaczą zwalniać po chwili wychodząc z niego z cichym jękiem.Położył się obok niego przyciągając jego drobne,zmęczone ciało do swojego i nakrywając ich kocem.[Kolor]włosy wtulił się w niego powoli odplywając do krainy Morfeusza.
-Kocham cię,kruszynko. -usłyszał zanim odpłyną, bardziej wtulając się w rudego.
Pain patrzył się na [jasno/ciemno]włosego jeszczę przez parę minut powoli odpływając .Ułożył się wygodniej bardziej przytulając chłopaka i zapadł w sen.*****************************************
Przepraszam za wszelakie błędy ale nie jestem orłem z polaka więc jest jak jest.Rozdziały będę pisała w wolnym czasię i jak będę miała wenę. Miłego dzionka albo nocy zyczy Neko_Hime.
Sajonara~♡!
CZYTASZ
male x male!reader[lemony]/Wolno Pisane/
FanfictionNazwa mówi sama za siebie.Miłego czytania😏 ******* Dziękuję @Ktosiek_UwU za poprzednią okładkę ♥️♥️♥️