Sawamura Daichi x uke! reader

1.7K 27 1
                                    

Pov. Daichi

Kierowałem się w umówione miejsce spotkania z [Reader]. Mieliśmy dzisiaj druga rocznicę, więc miałem zaplanowany cały wieczór. Byliśmy już ze sobą dwa lata, a poznaliśmy się na pierwszym roku studiów. Ale wracając, na horyzącie widziałem jego [k] czuprynę oraz piękne,[k] oczy patrzące w moją stronę z podekscytowaniem. Podszedłem do niego z szerokim uśmiechem i cmoknąłem w policzek. Od razu zobaczyłem jego urocze rumienice.

-Wybacz że się spóźniłem [s/p](słodkie przezwisko). Autobus mi uciekł.-

-Nic się nie stało Dai-chan, sam dopiero przyszedłem.- uśmiechnął się do mnie czule, powodując u mnie lekkie rumienice. Porozmawialiśmy chwilę, ruszając w pierwsze zaplanowane miejsce. Pierwsze na liście: Romantyczny film!

TIME SKIP

Leżeliśmy przytuleni do siebie w salonie mojego mieszkania, zadowoleni z dzisiejszego dnia. Na początek poszliśmy do kina na film, następnie spacer po parku do wieczora, a potem romantyczna kolacja przy świecach. Tylko we dwoje. Widząc jego radosny uśmiech, sam byłem szczęśliwy. Została ostatnia faza naszego wieczoru. Delikatnie musnąłem jego usta od razu widząc jak uroczo się rumieni. Zamknął oczy oddając nieśmiało. Uwielbiałem tą niewinną część jego. Pogłębiłem obejmując go w tali, a on usiadł mi na biodrach kładąc ręce na mojej klatce. Całowaliśmy się spokojnie, przekazując sobie nawzajem swoje uczucia. Wsadziłem rękę pod jego koszulkę gładząc go po plecach. Nie widząc sprzeciwu z jego strony, oderwałem się od jego ust i jednym ruchem zdjąłem mu koszulkę. Delikatnie musnąłem jego szyję w akompaniamencie jego cichych westchnięć. Sónołem rękami po jego biodrach w górę, po chwili zachaczając o sutki. Stęknoł cicho robiąc się cały czerwony. Uśmiechnąłem się czując ekscytację. Wziąłem go na ręce i ruszyłem do sypialni. Położyłem go delikatnie na łóżko, zawisając nad nim i całując go namiętnie. Oddawał każdy pocałunek, kiedy ją na spokojnie zdejmowałem mu spodnie z bielizną. Zarumienił się całkowicie kiedy leżał podemną nago, a ja w tym czasie zdjąłem koszulkę jednym ruchem. Schyliłem się całując jego podbrzusze. Słyszałem jego sapnięcia, które sprawiały że byłem z każdą chwilą twardszy. Oblizałem palce i powoli wsadziłem w niego, w akompaniamęcie jego jęków. Ruszałem nimi powoli, całując go po karku. Czółem jak drży, pojękując. Robiłem mu malinki stopniowo przyśpieszając ruchy palców. Kiedy uznałem że jest gotowy wyjąłem palce i zdjąłem spodnie z bokserkami. Schyliłem się całując go namiętnie na co mnie przytulił mocno. Zacząłem powoli w niego wchodzić, zatrzymując się kiedy byłem cały w środku. Od razu zacząłem się na spokojnie poruszać, słysząc stłumione jęki. Chcąc je słyszeć oderwałem się od jego ust i całowałem po szyji. Do moich uszu od razu doszły jego słodkie jęki. Złapałem go za rękę splątujac nasze palce razem. Chciałem żeby czół moje uczucia całym sobą. Żeby wiedział że teraz liczymy się tylko my i nic więcej. Stopniowo przyspieszałem, chcąc sprawić mu jak najwięcej przyjemność. Słyszałem jego słodki jęki coraz głośniej, co napędzało mnie do działania. Przyśpieszyłem na ile mogłem.
Czułem że jestem blisko szczytu. [Reader] pocałował mnie nagle i doszedł na nasze brzuchy. Mimowolnie sam doszedłem. Oderwał się ode mnie ciężko dysząc. Po jego spojrzeniu wiedziałem że to za mało. W końcu, noc jeszcze młoda.

Os.3/Rano

Nasza dwójka gołąbeczków leżała przytulona do siebie. Nie spali już od dłórzszegi czasu ale nie zamierzali wstawać. W tym momencie jedyne czego chcieli to być razem jak najdłużej. Dla nich nic więcej do szczęścia nie jest potrzebne.

**************************************
Zamówienie dla Ktosiek_UwU z opuźnieniem. Bardzo przepraszam za zwłokę ale mam nadzieję że się podoba!
~~Neko_Hime

male x male!reader[lemony]/Wolno Pisane/Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz