1

402 11 0
                                    

Victoria pov
Robiłam właśnie makijaż, gdy do mojego pokoju wbiegła Jess. Rzuciła się na moje łóżko.
- Co jest?
- Moja matka jest okropna!
- Czemu?
- Powiedziała że się pobiera! Ja nawet nie wiem z kim!
- Jessy, spójrz ta to z tej lepszej strony. - dziewczyna uniosła jedną brew. - Możesz zamieszkać u mnie, jak ten koleś ci się nie spodoba. - robiłam właśnie kreski jak przyjaciółka rzuciła mi się na szyję. - Jess!
- Sorki- zaczęła się śmiać. Wzięłam wacik i wytarlam kreskę która prowadziła aż do ucha. Po skończeniu make-upu wzięłam ciuchy i poszłam przebrać się w łazience. Ubrałam krótkie spodenki które kończyły się centralnie tam gdzie i moja pupa się skończyła, ubrałam czarną bluzkę do pępka. Włosy postanowiłam zostawić rozpuszczone. Wyszłam z łazienki.
- Boże Vi, wyglądasz nie ziemsko. Nie to co ja.- Jess miała kitka, jej czarne włosy sięgały i tak do połowy pleców. Miała na sobie żółtą spódnice w kratę i czarna bluzkę na długi rękaw.
- Też wyglądasz pięknie. - podeszłam do szafy, wyjęłam z niej czarne Nike. Gdy ubrałam buty, przyjaciółka czekała już na mnie na dole. Rozmawiała z moją mamą.
- Wrócicie na noc?
- Pewnie nie. - odpowiedziała Jess.
- Bawcie się dobrze. - podziała mama kiedy stanęłam przy nich. Pożegnałam się z mamą i wyszłam.
- Impreza jest u Jacka. - kiwnęłam głową na słowa dziewczyny. Jack był naszym kumplem. Znamy go od podstawówki. Ja z Jessy od przedszkola.
Nick pov
Ubrałem buty i wyszłem. Przed domem stał Josh. Przywitałem się z kumplem i ruszyliśmy do Jacka.
- Mam nadzieję że będą nieźle dupy. Mam ochotę zamoczyć.
- Nick.
- Co? A ty nie?
- Eee... Mam. Hahaha. - gdy dotarliśmy na miejsce, do domu właśnie wchodziły dwie laski. Przytuliły się z gospodarzem imprezy i weszły do środka.
- Jack, dupku! - przywitałem się z chłopakiem. - Co za dupy weszły przed nami?
- Nie dupy po pierwsze. A po drugie Vi i Jess.
- Już spokojnie. - poklepałem go po ramieniu i weszłem do domu. W budynku byli prawię wszyscy ludzie z budy. Poszłem od razu tam gdzie alkohol. Nagle zderzyłem się z jakąś dziewczyną.
- Kurwa! - krzyknęła, gdy jakaś ciecz wylała się na nią. - Porombało cię?!
- Luzik laska. Mogę wylizać. - uśmiechnęłem się filglarnie. Dziewczyna jeszcze bardziej się wkurzyła.
- W twoich snach. A teraz się odsun bo ciebie z ziemi będą wylizywac. - chciała już iść, ale złapałem ją za biodra i przygwoździłem do ściany. Dziewczyna była tylko trochę niższa. Jej brązowe włosy opadły jej na twarz. Miała lekko ciemniejsza karnację niż ja. Jej dupa w sam raz pasowała do moich dłoni. Jej niebieskie oczy obserwowały moją twarz.
Victoria pov
Gdy chłopak wepchnął mnie na ścianę nie wiedziałam co chciał zrobić. Złapał mnie za dupę. Przyglądam się mu. Miał roszczachrane czarne włosy. Jego szare oczy skanowały moją sylwetkę, ciekawy w sumie kolor oczu. Normalnie bym go odepchnęła, ale miałam ochotę się dziś zabawić. Przejechałam dłonią po jego prawie nagiej klacie, bo mial na sobie koszulę, którą nie zapiął do końca. Ma mój dotyk spiął mięśnie, przez co mocniej ścisnął moje pośladki. Chłopak cały czas obserwował moją twarz. Droga ręką złapałam za pasek jego spodni i przyciągnęłam go bliżej. Od naszych ust dzieliły nas tylko kilka milimetry. Czułam jak szybciej oddychał. Uśmiechnęłam się.
Nick pov
Byłem trochę zdziwiony tym że dziewczyna nie odepchnęła mnie. Zamiast tego przeleciała ręką po mojej skórze. Pod wpływem jej dotyku spiąłem mięśnie. Złapała mnie za pasek i przyciągnęła mnie bliżej. Uśmiechnęła się, ręce dała w moje włosy. Lekko je pociągnęła przez co z moich ust wydostała się jęk.
- Jestem Victoria. - szepnęła mi do ucha przygrywając jego płatek. To o niej mówił Jack. Spojrzała na mnie oczekując na moją reakcję.
- Nick. - dziwnie się czułem przy niej. Normalnie to już bym ją przyleciał kilka razy. Lecz pod wpływem jej dotyku, nie mogłem nawet wypowiedzieć żadnych słów. Wpatrywała się w moje oczy.
- Miałeś mnie wylizać. - zagryzła wargę. Nie widziałem jak zareagować na jej słowa. Byłem zdziwiony swoim zachowaniem.
- Miałem. - pocałowałem ją. Vi oddała pocałunek. Przejechałem językiem po jej wardze prosząc o dostęp, który mi udzieliła. Nasze języki tańczyły. Nagle poczułem jak ściska moje kroczę. Z moich ust znów wydostał się jęk.
Victoria pov
Masowałam jego kroczę. Poczułam jak naprężają się mu spodnie, w tym momencie odepchnęłam go od sobie i wyszłam z kuchni.
- Vi! Kurwa! - usłyszałam za plecami krzyki Nicka, zaczęłam się śmiać. Postanowiłam poszukać przyjaciółki. Dziewczyna właśnie tańczyła z jakimś gościem.
- Muszę niestety ci ją ukraść. - uśmiechałam się do chłopaka z którym tańczyła. Ten kiwnął głową.
- Co jest? - spytała, gdy zobaczyła moje rozbawienie. Odpowiedziałam jej co się stało przed chwilą.
- Gdybyś tylko widziała jego minę!
- Czekaj.. czekaj.. Ten Nick?
- Ten? Jest jakiś znany?
- Kobieto w jakim świecie ty żyjesz?! To ten co każdą zalicza i rzuca.
- To on?!- spytałam zdziwiona.
- Omotałaś największego podrywacza! Nobla trzeba ci dać! - zaczęła się śmiać. Nagle przestała, a ja wiedziałam że wpadła na jakiś głupi pomysł. Pobiegła w stronę DJ'a , wzięła mikrofon:
- Każdy zna Nicolasa Cage! Tego podrywacza! Podzielę się z wami tym , że moją przyjaciółka Victoria Digs..- wskazała na mnie ręką. - Omotała niedawno naszego kochanego Nicka! Nie wierzycie?! Spytajcie kto jest przyczyną jego powstania! - tu wskazała na kroczę. Wszyscy albo się śmiali, albo klaskali, albo gwizdali. Jess po chwili stała już przy mnie.
- Głupia. - wszyscy odwrócili głowę w stronę kuchni. Zrobiłyśmy to samo...
Nick pov
-.. spytajcie kto jest przyczyną jego powstania! - patrzałem cały czas na Vi, która stała przyglądając się dziewczynie, która po chwili stała przy niej. Nagle wszystkie oczy były wpatrzone we mnie, również jej. Każdy patrzył na to ze mi stanął.
- To prawda! - ktoś krzyknął, ale ja nie spuszczałem oczu z Victorii. Z jej ust wyczytałem słowo "przepraszam". Zmarszczyłem czoło i wyszłem z domu. Moja reputacja legła w gruzach.
- Nick! - usłyszałem głos dziewczyny. Zatrzymałem się, nie chętnie się do niej odwróciłem.
- Wiesz co zrobiłaś?! Cała moja reputacja legła w gruzach! Jestem pośmiewiskiem!
- Nie chciałam. To przez Jess...
- Chuj mnie to obchodzi! W dupie mam twoje przeprosiny!
- Nick. - złapała mnie za rękę.
Victoria pov
- Nick.- nadal nie wiedząc dlaczego za nim wybiegłam, złapałam go za rękę. Chciałam jego dotyku, było to dziwnie. Przyłożyłam jego rękę do mojego policzka. Chłopak znów spiął mięśnie. Przysunełam się bliżej.
- Przepraszam.
- Znów chcesz mnie omotać?!
- Nie tak jak ostatnio. - pocałowałam go. - Wybaczysz mi?
- Jeśli zrobisz coś z tym. - wskazał na swoje kroczę.
- Musisz wrócić do domu. - obruciłam się tyłem do niego ciągnąc go za rękę. Szedł grzecznie za mną, aż zaprowadziłam go do mojego pokoju. Tak mam u Jacka swój pokój.
- Znam Jacka od dawna ale nigdy jej byłem w tym pokoju.
- To mój pokój.
- Twój?
- Yhym.. Znam go od podstawówki. Jest takim moim bratem. - pchnelam chłopaka na łóżko. Usiadłam na nim okrakiem. Jego wybrzuszenie dotykało mojej kobiecości, przez co zrobiło się większe. Miałam go pocałować, gdy do pokoju wparowała moja przyjaciółka.
- Vi! - pociągnęła mnie. Przez co upadłam. Wyciągnęła mnie z pokoju.
- Kurwa Vi znowu!
- Jess co robisz?!
- ochraniam cię.
- Przed czym?!
- Przed nim.

jebać toOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz