-Taehyung, coś się stało?- zapytał Hoseok, gdy chłopak tego dnia zjadł mniej niż zazwyczaj. Można by powiedzieć, że prawie w ogóle nic nie zjadł, tylko mieszał łyżką w zupie, wzdychając.- Taehyung?
-co?- uniósł głowę, mrugając szybko.
-mówiłem coś do ciebie- mruknął zatroskany szatyn.
-przepraszam, nie słyszałem, hyung- wymruczał. Było bardzo źle. Czerwonowłosy rzadko kiedy był tak miły. A tak prawie nigdy nie zwracał się do Hoseoka.
-Taetae, coś się stało?- ponowił pytanie.
-sam nie wiem- wzruszył ramionami, opierając podbródek o dłoń. Hoseok okrążył stół i przysiadł się bliżej chłopaka.
-możesz mi powiedzieć- zachęcił go.
-więc, ten mężczyzna, który mnie wtedy pocałował, on-
-zrobił ci krzywdę?! Podaj mi tylko imię tego dupka, a-
-Hoseokie, on zaproponował mi randki za pieniądze- westchnął, opuszczając głowę i patrząc na swoje dłonie.
-co?- sapnął zdezorientowany szatyn.
-żadnych pocałunków ani nic z tych rzeczy, bez mojej zgody- wytłumaczył.- po prostu spotkania, spędzanie z nim czasu
-jest samotny? Jest bogaty?- zmarszczył brwi Hoseok.
-coś w tym rodzaju, ale dokładnego powodu mi nie podał- pokręcił głową.- w każdym razie, zgodziłem się
-Taehyung, to-
-wiem, to nie była zbyt rozsądna decyzja, ale. . . - zaczął bawić się skrawkiem swojej koszulki.- potrzebowałem tych pieniędzy, naprawdę
-mogłeś ode mnie pożyczyć-
-nie- przerwał mu.- prawie cały czas u ciebie coś zjadam, często u ciebie śpię, nie chciałem jeszcze cię tym obciążać
-oh- westchnął.- Taeś, nie myśl tak, jesteś moim przyjacielem- pogłaskał jego plecy.- a więc co z tym biznesmenem?
-traktował mnie tak dobrze, zabierał mnie do drogich restauracji, komplementował mnie, gdy chciałem zostać w domu, przyjechał do mnie i oglądaliśmy film; naprawdę dobrze się przy nim czuję-
-ale?
-ale dobija mnie to trochę- przełknął ślinę.- ja. . .ja. . .zaczynam chyba coś do niego czuć
-to wspania-
-nie rozumiesz- pokręcił głową.- to wszystko jest za pieniądze, on z pewnością nie czuje tego samego, tylko. . .się mną bawi
-nie myśl tak, to-
-to prawda, Hoseok- spojrzał na niego przygnębiony.
-musisz z nim o tym porozmawiać- nie przestał głaskać go po plecach.
-nie chcę tego zniszczyć- pokręcił głową.- co jeśli zerwie umowę, jeśli się o tym dowie?
-ta umowa i tak nie będzie trwać wiecznie- odparł.- im wcześniej tym lepiej
-boję się,. . .naprawdę się boję- zagryzł wargę, odwracając wzrok.
-spotkaj się z nim, wytłumacz całą sytuację, albo. . .zagraj
-co?- Taehyung uniósł wysoko brwi.
-podpuść go- wytłumaczył.- zadawaj mu takie pytania, które mogłyby być odpowiedzią na twoje wątpliwości
CZYTASZ
𝓉𝒽𝑒𝑜𝓇𝓎 𝑜𝒻 𝓁𝑜𝓋𝑒 • 𝓈𝑜𝓅𝑒
RomanceYoongi odkrywa co to miłość, gdy na jego drodze staje Hoseok- młody praktykant w jego firmie. "Po raz pierwszy mam osobę, którą kocham ponad wszystko. Po raz pierwszy mam kogoś, kogo imię mogę wołać, kiedy się boję. Po raz pierwszy myślę o kimś od...