Prolog

1.1K 35 7
                                    

Pewnej nocy podczas trwania Krwawego Księżyca urodzi się dziecko. Posiądzie ono niezwykłe, ale i niebezpieczne moce. Znajdzie się wielu śmiałków, którzy będą chcieli mieć przy sobie właściciela tych oto mocy. Nie zawsze będą to osoby dobre, a wręcz okrutne. Chcieć oni będą zatrzymać wielkie moce, które posiada dziecko, dla siebie, żeby zdobywać ziemie i zabijać ludność. Lecz, gdy właściciel tych mocy nauczy się nad nimi panować i będzie ich używać słusznie wszelkie zło zostanie obalone.

Tak oto mówi przepowiednia Księżyca.

Wielu by się wydawało, że to tylko jakieś bajki, ależ nie, to jest prawda, szczera prawda, a ja Izabella Smith jestem tego dowodem. Wydawać by się mogło, że jestem zwyczajną dziewczyną w wieku 19 lat, ale to tylko złudzenie. Naprawdę jestem dzieckiem, urodzonym w noc Krwawego Księżyca oraz posiadającym niezwykle potężne moce.

Pewnie zastanawiacie się jak wygląda moje życie. Pewnie myślicie, że jest zajebiste. Otóż nie jest całkiem na odwrót.

Całe życie uciekam oraz ukrywam się przed złymi ludźmi, jeśli w ogóle wilkołaki można nazwać ludźmi. Chcą oni wykorzystać mnie i moje moce do swoich celów, ale zacznijmy od początku...

W noc Krwawego Księżyca na świat została wydana mała śliczna dziewczynka, o rudych włosach, szarych oczach i bladej jak śnieg cerze, była ona wychowywana w małej, ale szczęśliwej rodzinie. Rodzice rudowłosej nie wiedzieli jaki dziewczynka posiada dar, mieli się o tym wkrótce dowiedzieć. W trzecie urodziny dziewczynka dostała pierwszy skrawek mocy, było to wówczas przewidywanie przeszłości. Rodzice przestraszyli się, gdyż objawem tejże mocy były czarne jak smoła oczy dziewczynki. Wychowankowie dziewczynki nie wiedzieli co z tym począć, więc udali się do tutejszej wiedzmy mieszkającej w chatce na skraju ciemnego lasu. A skąd wiedzieli o istnieniu czarownic? Otóż ojciec dziewczynki był zmiennokształtnym. Od jakże miłej czarownicy dowiedzieli się, że ich córka posiądzie wielkie moce. Jedną z nich było właśnie przewidywanie przyszłości. Rodzice przestraszyli się, że mała dziewczynka nie poradzi sobie z takim brzmieniem, więc poprosili czarownicę o pomoc, ta oto podarowała im księgę, która posiada informacje o darzę jaki posiada dziewczynka, a rudowłosej zapięła na szyi amulet z magicznym kamieniem, który pomoże jej panować nad posiadającymi darami. Dziewczynka rosła i z każdymi urodzinami dostawała kolejne dary, którymi były: władza nad wszystkimi żywiołami, przemiana w zwierzęta oraz najbardziej niebezpieczna, którą było dawanie niewyobrażalnego bólu poprzez wydzielającą się czarną mgłę z dłoni dziewczyny. Rudowłosa uczyła się pilnie panować nad mocami, rodzice z uśmiechem patrzyli jak ich jedyna córka dorasta, lecz wiedzieli, że zło się zbliża i będą musieli chronić córkę nawet za ceną życia.

Pewnego pochmurnego dnia do domu dziewczynki zawitał mężczyzna, nie był on wówczas zwykłym człowiekiem, lecz wilkołakiem- złym i potężnym alfą. Nazywał się on Trevor Black. Rodzice dziewczynki wiedzieli, że jego wizyta nie zwiastuje nic dobrego, dlatego zawczasu przygotowali 10-letnią dziewczynkę do ucieczki. Dali jej proste polecenia do wykonania. Przed ucieczką dziewczynka miała wziąć tylko plecak, w którym znajdowało się pieniądze, bilet do innego miasta, ubrania, jedzenie i książka od czarownicy, w której znajdował się list do dziewczynki od jej rodziców.

Na znak od matki dziewczynka zaczęła uciekać, lecz jeszcze przed opuszczeniem posesji usłyszała krzyk rodzicielki. Wiedziała ona wówczas, że już więcej jej nie zobaczy, lecz nie odwracała się i biegła dalej.

Tak jak matka kazała dziewczynce, pobiegła ona do miasta skąd udała się na dworzec. Miała wsiąść do pociągu jadącego do Beacon Hill, gdzie mieszkała ciocia rudowłosej z mężem i o trzy lata starszym od dziewczyny synem.

Gdy rudowłosa zawitała do domu wujostwa, przyjęli oni ją z otwartymi ramionami, lecz wiedzieli co się wiąże z przygarnięciem sieroty. Doskonale zdawali sobie sprawę jaką moc posiada dziewczynka i jakie niebezpieczeństwo za sobą niesie, lecz nie potrafili jej odrzucić.

Tak dziewczyna przeżyła kolejne pięć lat u wujostwa, szkoląc się. Codziennie ćwiczyła panowanie nad mocami i emocjami, uczyła się walczyć i posługiwać bronią. Radziła sobie świetnie, najbardziej pokochała łuk. Rudowłosa pokochała ciocię i wujka, ale też bardzo zżyła się z kuzynem Markiem, lecz wiedziała, że musi ich opuścić, gdyż maiła wizję, że wróg się zbliża.

Musiała uciekać. Nie była jeszcze gotowa na starcie z wrogiem. Dalej nie jest...

Hejka :*
To moja pierwsza książka, więc proszę o wyrozumiałość i ciepłe przyjęcie.

Ocenka mile widziana ;)

ObdarowanaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz