Otwieram oczy i spoglądam na Inka który patrzy w prawą stronę. Okręcam głowę w tą stronę i widzę Geno który kiwa głową przecząco.
- Nie przeżyje. Mówi Geno spuszczając głowę w dół
Co jest przecież żyje...patrzę się na nich. Co jest grane . Malarz patrzy się na mnie a w jego oczach widać łzy...dlaczego on płacze obudziłem się jestem tu żyje...Ja nadal żyje uratowali mnie... Biorę prawą rękę i chce wytrzeć łzę wpływającą po jego policzku jednak moja ręka przelatuje przez jego czaszkę ...co jest cały czas prubuje zrobić co przed ten ale jest taki sam efekt ....postanawiam wstać i spojrzeć na siebie...jestem duchem...jestem duchem....jak to się stało w jaki sposób ja....nie nie poddam się . Wlatuje w moje ciało ale przelatuje przez nie , prubuje jeszcze raz i jeszcze raz i jeszcze raz i jeszcze raz....to nie ma sensu ....podlatuje przed Inka i macham mu ręką przed twarzą jednak on mnie nie widzi...
- PrZePrAsZaM InK.... Mówię próbując go przytulić...przelatuje przez jego ciało jak myślałem . W jaki sposób wogule stałem się duchem...to jest kara za to że chciałem się zabić....chcę go przytulić pocieszyć nie chce tak po prostu na to patrzeć to tak niszczy od środka dlaczego mam tylko na niego patrzeć....z moich oczu lecą łzy. Żałuję ....żałuje jak diabli ale nie mogę nic z tym zrobić....
P.o.v Ink
Leżę , siedzę nad Errorem....zmarłym Errorem. Lekarze mówią że już go nie uratują ....nie uratują mojego Errora a nawet nie prubują...nawet nie próbowali . Gdy przyjechali zabrali go bo uznali że ma jeszcze szansę ale robili tylko złą nadzieję bo nie uratowali go dlatego nigdy nie ufam lekarzą. A najgorsze jest to że...to moja wina...że to prze za mnie ale nie mogę się zabić muszę żyć tym...poczuciem winy ...jusz tym żyć i ....zwalczyć...Error by tego chciał...chciałby patrzeć na mnie zadowolonego czuję to...uśmiecham się lekko... Dziękuję Error nauczyłeś mnie czegoś....że zawsze trzeba pomagać każdemu....bez względu na to co inni pomyślą . Spoglądam w górę.
- Jeśli jesteś gdzieś tam w niebie. Jeśli patrzysz na mnie . Dziękuję za wszystko Error....kocham cię dlatego chciałbym zobaczyć jak się uśmiechasz. Mówię to a z moich oczu zaczynają lecieć łzy
P.o.v Error
- PrOsZę InK...TeŻ cIę KoChAm. Mówię patrząc na Inka i uśmiechając się przy tym płacząc
Hejka. Tutaj macie jak wygląda Error jako duch
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Chciałam was wszystkich zaprosić jeszcze do mojego Artbooka
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Mam nadzieję że się spodoba Jeśli chcecie podzielić się z opinią to Komentujcie Gwiazdkujcie
I jak chcecie mogę wytłumaczyć jak to się stało że Error jest duchem. Poświęcę na to jeden rozdział .
