21

220 30 8
                                    

Parę dni później 

P.o.v Ink

Chodzę cały zdenerwowany przy drzwiach i czekam na najlepsze albo na najgorsze nie wiem czego się spodziewać. Na ławce koło mnie siedzi Geno z swoim drugim bratem Freshem , też się o niego martwią zostali nawet tutaj na noc za mną ale zasnęli ja za to nie spałem całą noc a od lekarzy nic . Siedzimy tu już 2 dni i jeszcze teraz a nic nie dostaliśmy żadnego małego wyrazu. My się tu denerwujemy a oni nawet nie wyjdą i nic nam nie raczą powiedzieć . Nagle otwierają się drzwi wyjściowe mało mnie obchodzi kto przychodzi do szpitala o takiej godzinie. Czuję z tyłu uścisk...to pewnie Blue . Obracam się razem z nim i widzę Dreama.

- Coś nowego ? Pyta się patrząc na drzwi za mną
Ja jedynie spuszczam głowę na dół i kiwam przecząco , w tym samym czasie Blue mnie puszcza

- JA WIELKI SANS ICH SPYTAM CZY WSZYSTKO JEST DOBRZE. Mówi podchodząc do drzwi. Ja jedynie szybko go łapie i przesuwam do tyłu

- Daj im pracować . Na pewno robią wszystko co w ich mocy. Te ostatnie zdanie powiedziałem przez zęby . Blue jedynie siada na ławce i odrazu zaczyna rozmowę z Errora braćmi.

Ja z Dreamem dalej patrzymy się w drzwi bez żadnego słowa. Nagle zaczynają się otwierać a z nich wychodzi lekarz
( Autorka : lekarz czarna normalna ) ma głowę lekko na dół. Nie co się znowu stało

- Coś nowego ? Nagle wyrywa się Geno.

- Niestety nic...

- ( Przerywam mu ) Jak to nic nowego siedzieliśmy tutaj tak długa a wy nic nowego?!? Zaczynam drzeć się na lekarza stojącego tuż przedemną

- Robi to co w naszej mocy . Mówi dalej swoim spokojnym głosem

- Co w waszej mocy?!?! Co w waszej mocy?!?? Chyba kpisz sobie ze mnie ....

- ( bezczelnie mi przerywa )  Ink uspokuj się to tak nic nie da. Mówi dotykając mnie w ramię . Ja jedynie odpycham jego ramię i mówię dalej

- W nic nie robicie . Ponieważ to potwór i tyle.

- Dla nas nie jest ważna rasa proszę pana i radzę też się uspokoić bo zawołam  ochronę . Jeżeli pan nalega mogę panu powiedzieć co odkryliśmy , po prostu nie chcieliśmy wam robić du....

- ( znowu mu przerywam ) Co nowego wiadomo ? Pytam się teraz normalnym głosem.

- Proszę mi nie przerywać. Mówi podkreślając słowo "nie" chyba lekarz się wkurzył a myślałem że oni mają stalowe nerwy ( Autorka : Kogut myślał i zdechł. Ink : To pozwolisz zrobić mi samobójstwo?!?! Autorka : już to przerabialiśmy... Ink : Zostaje mi jedynie nadzieja... Autorka : na lepsze jutro. Ink : nie na samobójstwo. Autorka : bez komentarza )

- ( lekarz kontynuuje ) Jego ciało nie ma duszy ...

- Co?!???  Krzyczą razem Geno i Fresh przerywają doktorowi

Chce dokończyć. Jego ciało jest jak to powiedzieć pustym pojemnikiem które czeka na jakomś duszę. Możemy patrzeć logicznie i uzupełnić jego ciało inną duszą lub ją zrobić jednak nie mamy potrzebnych rzeczy do stworzenia duszy. To jest dopiero taki.....

- ( znów mu przerywam ) To jest taki pierwszy przypadek i co mnie to obchodzi . Co chwilę tym się bronicie bo to potwór pierwszy przypadek , racja jest taka że wy gówno robicie udajecie a tak naprawdę nawet nie chcecie mu pomóc nawet się i nie go nie martwcie !!!! Krzyczę znowu na niego

- Proszę się uspokoić bo będę zmuszony wezwać ochronę. Przepraszam bo muszę się zająć też innymi pacjentami . Mówi przechodząc koło mnie z nie wyraźną miną

Jak to nie potrafię jak to nie potrafią tego zrobić. Zrobili tyle badań , one tak długo trwały a nadal nic pożytecznego nie znaleźli. AGH ! Skręcam w prawo i udeżam ręką o ścianę , powoli zsuwając się na podłogę. Dlaczego oni nie potrafię nic zrobić , tylko bronią się tym że to pierwszy taki przypadek że to pierwszy raz coś takiego się stało ale co mnie to obchodzi powinni mu pomóc przecież to ich praca

- Ink powinieneś odpocząć ochłonąć . Mówi Dream siadając koło mnie. Przecież nie mogę Errora zostawić samego co on sobie wyobraża

- Ale ...

- ( on mi przerywa ) Odpoczynek dobrze ci zrobi , my tu zostaniemy. Mówi patrząc się na mnie z troską . Tym razem napewno nie odpuści

Wstaję i podążam do drzwi wyjściowych. Blue dalej siedzi przy Geno i Freshu wspierając ich . Wychodzę ze szpitala i Idę w stronę domu . Error chcesz nam dać jakiś znak....co chcesz nam powiedzieć czy ty nie chcesz.....olśniło mnie ten lekarz ....ten lekarz powiedział o duszy że można go wypełnić ....Wiem że to nie realne ale nie spoczne do puki nie zrobię tej duszy dla ciebie

- Dla ciebie Error. Mówię spoglądając w niebo

Hejo macie nowy rozdział wreszcie . Piszę go od 5 masakra . Czemu tak wcześnie...meh mugł być jeszcze wcześniej od jakiegoś tygodnia mam problemy ze snem cały czas chodzę nie wyspana , budzę się w nocy  nie mogę zasnąć ....dlatego nie wiem czy w weekend pojawi się jakiś rozdział bo nie mam siły na nic...kompletnie na nic .

Pewnie was to nie obchodzi i bez sensu się żale więc po prostu przestanę marudzić na moje życie i nie będę  dawać innym moich problemów

Mam nadzieję że się podobało jeśli chcecie podzielić się z opinią to
Komentujcie
Gwiazdkujcie

Do zobaczenia w kolejnym rozdziale Bayo😘

Pozwól mi utonąć - Errink ( Książka w trakcie zmieniania ) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz