Siedziałem załamany cała tą sytuacją. Wyjazd za 4 dni, przez ten cały czas będę się normalnie modlił, żeby to nie on jechał ze mną.
- Minho, mówię do ciebie - odezwał się.
- Przepraszam jestem jakiś rozkojarzony - powiedziałem.
- Eh - westchnął - to co masz jakieś pomysły albo propozycje czego możemy zrobić zdjęcia?
- Nie zbyt, a ty?
- Mam pare pomysłów - oznajmił - możemy zrobić zdjęcia w parku koło twojego domu i budynków w mieście.
- Dobry pomysł. To gdzie najpierw?
- Może Nanpu Bridge*?
- Okej - wstałem.
Ruszyłem w stronę postoju taksówek, jeżeli myśli, że będę tam szedł pieszo to się grubo myli.
- Co ty robisz? - zapytał.
- Idę do taksówki nie będę szedł tam na pieszo - odpowiedziałem nadal idąc przed siebie.
- No weź - załapał mnie za rękę - proszeeee, przejdziemy się będzie fajnie, poza tym jeszcze dużo czasu do wieczora - nadal trzymał moja rękę.
Przeszedł mnie dreszcz. Jego dotyk był przyjemny. Mógłby mnie tak trzymać całe życie... Nie stój! Minho co ty gadasz?!
- Nie chce mi się - spojrzałem na nasze dłonie.
- Jeju no proszeeeee cię.
- Uh - westchnąłem - no dobra.
- Jeeeeej! - krzyknął i pociągnął mnie w stronę mostu.
Cały czas trzymał moją rękę. Niech on ją puści, bo zaczynam się stresować. Nikt mnie tak nie dotykał, nawet za rękę nie łapał. Nie powiem ciekawe uczucie i fajne, ale ja zaraz nie wytrzymam. Co za dużo to nie zdrowo.
- Ekhem - odkaszlnąłem.
Zatrzymał się i na mnie spojrzał.
- Aa no tak - puścił w końcu moja dłoń - przepraszam - spuścił głowę.
- Nie przepraszaj - poszedłem przed siebie.
Jisung dołączył do mnie i szedł ze mną krok w krok.
- Ile masz lat? - zapytał.
- A po co ci to do wiedzy? - odpowiedziałem pytaniem.
- Tak z ciekawości - spojrzał na mnie.
- 19.
- Czyli jesteś moim hyungiem - stwierdził.
On jest młodszy?? W sumie na takiego wyglada, ale sądziłem, że jest w moim wieku.
- To ile ty masz lat?
- 18.
- Aa to tylko rok młodszy - uznałem.
Nie odezwał się. Najwidoczniej myślał, że jestem w jego wieku. Ja też się zdziwiłem byłem pewny, że mamy tyle samo lat. Czasami tylko czułem, że jest młodszy, ponieważ ma dosyć dziecięcą twarz.
Spojrzałem na niego. Szedł z zaciśniętymi pięściami. Wkurzył się na coś?
- Co jest? - zapytałem.
- Nic - odpowiedział.
- Przecież widzę.
- Trochę mi zimno - wyznał.
Zdjąłem kurtkę i założyłem mu ją.
- Będzie ci zimno - powiedział.
- Nie będzie. Właśnie mi jest gorąco - uśmiechnąłem się.
CZYTASZ
Antisocial {𝔐𝔦𝔫𝔰𝔲𝔫𝔤}
RandomZachowanie aspołeczne - tzw. „wyłączeniowe" formy niedostosowania społecznego charakteryzujące się biernością, izolacją, niechęcią do bycia w grupie, zahamowaniem, brakiem inicjatywy. Przyjaźń Jedna z cnót; istnieje kilka rodzajów przyjaźni: idealna...