十三

199 17 3
                                    

Siedziałem załamany cała tą sytuacją. Wyjazd za 4 dni, przez ten cały czas będę się normalnie modlił, żeby to nie on jechał ze mną.

- Minho, mówię do ciebie - odezwał się.

- Przepraszam jestem jakiś rozkojarzony - powiedziałem.

- Eh - westchnął - to co masz jakieś pomysły albo propozycje czego możemy zrobić zdjęcia?

- Nie zbyt, a ty?

- Mam pare pomysłów - oznajmił - możemy zrobić zdjęcia w parku koło twojego domu i budynków w mieście.

- Dobry pomysł. To gdzie najpierw?

- Może Nanpu Bridge*?

- Okej - wstałem.

Ruszyłem w stronę postoju taksówek, jeżeli myśli, że będę tam szedł pieszo to się grubo myli.

- Co ty robisz? - zapytał.

- Idę do taksówki nie będę szedł tam na pieszo - odpowiedziałem nadal idąc przed siebie.

- No weź - załapał mnie za rękę - proszeeee, przejdziemy się będzie fajnie, poza tym jeszcze dużo czasu do wieczora - nadal trzymał moja rękę.

Przeszedł mnie dreszcz. Jego dotyk był przyjemny. Mógłby mnie tak trzymać całe życie... Nie stój! Minho co ty gadasz?!

- Nie chce mi się - spojrzałem na nasze dłonie.

- Jeju no proszeeeee cię.

- Uh - westchnąłem - no dobra.

- Jeeeeej! - krzyknął i pociągnął mnie w stronę mostu.

Cały czas trzymał moją rękę. Niech on ją puści, bo zaczynam się stresować. Nikt mnie tak nie dotykał, nawet za rękę nie łapał. Nie powiem ciekawe uczucie i fajne, ale ja zaraz nie wytrzymam. Co za dużo to nie zdrowo.

- Ekhem - odkaszlnąłem.

Zatrzymał się i na mnie spojrzał.

- Aa no tak - puścił w końcu moja dłoń - przepraszam - spuścił głowę.

- Nie przepraszaj - poszedłem przed siebie.

Jisung dołączył do mnie i szedł ze mną krok w krok.

- Ile masz lat? - zapytał.

- A po co ci to do wiedzy? - odpowiedziałem pytaniem.

- Tak z ciekawości - spojrzał na mnie.

- 19.

- Czyli jesteś moim hyungiem - stwierdził.

On jest młodszy?? W sumie na takiego wyglada, ale sądziłem, że jest w moim wieku.

- To ile ty masz lat?

- 18.

- Aa to tylko rok młodszy - uznałem.

Nie odezwał się. Najwidoczniej myślał, że jestem w jego wieku. Ja też się zdziwiłem byłem pewny, że mamy tyle samo lat. Czasami tylko czułem, że jest młodszy, ponieważ ma dosyć dziecięcą twarz.

Spojrzałem na niego. Szedł z zaciśniętymi pięściami. Wkurzył się na coś?

- Co jest? - zapytałem.

- Nic - odpowiedział.

- Przecież widzę.

- Trochę mi zimno - wyznał.

Zdjąłem kurtkę i założyłem mu ją.

- Będzie ci zimno - powiedział.

- Nie będzie. Właśnie mi jest gorąco - uśmiechnąłem się.

Antisocial  {𝔐𝔦𝔫𝔰𝔲𝔫𝔤}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz