6.

1.4K 55 11
                                    

Ten jakże ciekawy monolog przerwał huk otwieranych dziwi wszedł przez nie.......... mama i tata. O dziwo nie ma żadnych siniakow.
-megg już będzie wszystko dobrze, zadzwonilismy na policję i opowiedzielismy wszystko na początku nie chcieli uwierzyć ale po sprawdzeniu monitoringu zakuli bakera w kajdanki
-naprawdę to super już nie będę go musiała widzieć.
-tak i Do pracy też już nie pujdziesz powiedział stanowczo ojciec.
-ale..  Nie chciałam tego robić ze względu na naszą sytuację finansową
-nie ma żadne, ale nie idziesz i koniec
-no dobrze tato. Podeszłam do niego i przytuliłam jak najmocniej
.oderwalismy się od siebie i tata podszedł do Charliego.                             - charlie mamy coś dla ciebie , wiemy że urodziny masz dopiero za tydzien ale masz tu przedwczesny prezent.
Wtedy podeszła bliżej i uklękłam przy łużku obok mamy , i zobaczyłam jak wyciąga czekoladę zapakowanom w ozdobny papier. Charlie był raczej zadowolony zresztą ja też, była to nadzieja, a tagże szansa na złoty kupon. Zanim charlie odpakowal czekoladę powiedziałem do niego ze jeśli nic nie znajdzie niech się nie przejmuje. Ale jednak nic nie było byłam smutna i zawiedziona miałam niklom nadzieję że jednak jest TM kupon. Oczywiście charlie podzielił się z nami. Czekoladą.. Była rewelacyjny a po słodkim posiłku walczyliśmy telewizor a mama poszła gotować zupę z kapusty.. Pierwszy znalazła kuponu był niejaki Augustus gdy tylko dziadek to usłyszał zacząl wyzywać a ja zkryłam uszy Charliego aby nie słuchał. Skipp Time.. Minęło 2 dni odkąd nie pracuje szczerze to mi się trochę nudzi. Jeśli chodzi o złote kupony został tylko 1 zanlazcami byli vailet boregan , veruka sold, wredna vbogat  dziewucha, i niejaki Mike tv  i ten jak to dziadek  nazwał spaslak Augustus.. Siedzę razem z moimi rodzicami na dworze a charlie poszedł na miasto poszukać gazety dla taty... Nagle usłyszałam. Krzyk, krzyk mojego brata mówi coś ze znalazł złoty kuponn!!!! Cooo to nie możliwe szybko pobiegła do domu razem z rodzicami, dziadek już trzymał kupon i niespodziewanie zaczął tańczyć dał mi. Bilet i ja też zaczęłam skakać na tańczyć i jednocześnie płakać ze szczęścia.... Charlie to. Zauważył inni mocno przytuli.. OKE zaczęłam czytać co było stylu napisane.... Maj się wstawić 2 lutego czyli. Jutro pod bramom fabryki rano o 10 wraz z opiekunami
-tak więc na początku ustalimy kto idzie z charlim. Powiedziała mama na co. Ja z dziadkiem wyskoczylismy zze my chcemy jednak tylko jedna osoba mogła by pujsc
. - a może jednak ty pujdziesz kochanie.
-nie lepiej jak pujdzie ktoś z tej dwujki, a najlepiej jak pujdzie megan bo dziadek raczej nie da rady.
-tato, ale przecież decyzja należy do Charliego.
-ale ja.... Zanim charli coś powiedział przerwał mu dzidek
-moze niech lepiej idzie megan ja już tam byłem i widziałem fabrykę a z tego co wiem zawsze marzyłaś aby zobaczyć i poznać willi ego jesteście do siebie w jakimś tam stopniu do siebie podobno niewem czemu ale dopelnialabys go. Nie wiedziałam w tej chwili co powiedzieć jak to podobni i dopełniają.. Dziwne
-a więc postanowiono megan pujdziee z charlim powiedział tata
-więc charlie umyj buzię uczesz włosy.. Powiedział entuzjastycznie dziadek
-i zeskrob ten brud z portek. Zaśmiałam się cicho ma ta uwagę dziadka.
-ale ja nie mogę iść jedna pani zaproponowała mi za kupon 500 zł a może dało by się wyciągnąć więcej pieniędzy potrzebujemy bardziek niż czekolady.. Jak to usłyszałam całkowicie się zalamalam upadkal na kolana i zaczęłam szlochac. Dziadek zawołała nachwile Charliego i powiedział mi coś szeptem i podszedł do mnie i powiedział że jednak idzie ja ucieszona żucilam się na niego i go  przytulam, mama zaczęła się śmiać i powiedziała żebyśmy poszli spac bo musimy być wypoczeci. I tak więc zrobiliśmy.. Byłam taka. Podekscytowany że. Nie mogłam usnąc ale po jakieś godzinie usnelam. Wstałam o 7 rano stwierdziłam że muszę się ładnie ubrać. Chyba mam gdzieś w. Szafie jakieś ubrania na okazję. Tak jest piękna sukienka do połowy ud była w kolorze fioletowym miała długo rękawem była  lekko rozkloszowana bardziej lejaca. Na to założyłam płaszcz który dostałam od pani candy Oraz czarne stare grube rajstopy mojej mamy. Włosy zostawiłam rozpuszczone. Obudziłam Brat i razem zeszlismy na duł gdy moi dziadkowie mnie zobaczyli szczęki im opadły namoj wido szczerze wystroilam się..
-muj skarbeńku  jak ty pięknie wyglądasz jak jakaś księżna czy kroólowa
-nie przesadzajmy babciu
-ale to prawda odezwał się muj brat.
-haha dziękuję wszystkim
Do kuchni wszedł muj tata z mamą
Moja rodzicielska nie mogła wydusic słowa

Eloo.... Bardzo długo nie wstawialam następnych części było to spowodowane brakiem czasu z powodu dużej ilości nauki na egzaminy. Mam nadzieję że spodobają wam się kontynuacja tej opowieści, i piszcie czy nadal mam ją kontynuować.....😉💗

my sweet chocolate🍫💖Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz