-Też Cię Kocham...- usłyszałam cicho za pleców...
Iril
-Skąd wiesz ,że mòwiłam prawdę?- zapytałam nadal plecami do niego.
-Ludzie pod wpływem alkoholu ,zawsze mòwią prawdę- odpowiedział o dziwo nie leniwie ,a poważnie- Jesteś jedyną Eve jaką miałem ,którą jest taka. Zboku wyglądasz jak zwykła nastolatka, ale dla mnie jesteś krucha jak ciasto francuskie (aut. dop. Musiałam), ciągle popełniasz błędy i wymagasz opieki, tej psychicznej jak i fizycznej. Ale te wady nie są negatywne ,ja widzę w nich pozytywy. One sprawiają ,że jesteś tą niezdarną, niemągdrą i nie odpowiedzialna Iril, to właśnie sprawia ,że wydajesz się najsłodszą istotą na świecie. No dobra twój wzrost też ma w tym znaczenie- myślałam ,że się popłacze. Nie wiem ,czy ze szczęścia ,czy z zawstydzenia bo Licht i Lawless mogli się już obudzić i słyszeć wszystko co powiedział.
Przełknęłam nerwowo ślinę i się odwròciłam do Kuro. Stał metr przede mną i się na mnie patrzył.
-Nie jestem dobra w tego typu sytuacjach- mruknęłam cicho patrząc na swoje stopy. Czułam jak policzki mnie okropnie pieką.
-Ja też nie- odpowiedział, słyszałam w jego głosie zawstydzenie.
Usłyszałam westchnięcie, ale nie było ono Kuro, ani moje.
Odwròciłam głowę w bok ,skąd dochodziło westchnięcie.
Zobaczyłam tam Lawlessa siedzącego na blacie i pijącego wodę, oraz obok blondyna ,o blat opierał się Licht także trzymając szklankę z przezroczystym napojem.
Oboje patrzyli na nas jak na jakieś kino, mieli na twarzy wypisane lekkie zdenerwowanie.Znowu usłyszałam to samo westchnięcie , to Lawless wzdychał.
-Ponieważ oboje jesteście niedoświadczeni ,posłowiem ,że powinniście się teraz pocałować.-powiedział lekko zirytowany.
Popatrzyliśmy na siebie z Kuro i rzuciłam mu się w jednej sekundzie na szyje całując.
Kuro złapał mnie w pasie. Oboje chyba byliśmy wkurzeni na Lawlessa i Lichta za to podglądanie, dlatego niebieskowłosy zaczął mnie wynosić z Kuchni nie przerywając pocałunku, a ja im wystawiłam środkowego.
Jeszcze zanim znikneliśmy w otchłani korytarza na dobre usłyszałam krzyk:
-Tak się dziękuje za rade?!- wydarł się Lawless ,po chwili jednak usłyszałam jego śmiech , potem jęk bólu. Zgaduje, że dostał kopa od Lichta.
Juhu! Tym oto sposobem w końcu mamy romans między Iril i Kuro!
Napisane:22.06.2019
Opublikowane:26.06.2019
CZYTASZ
SerVamp-Nie Zapomnij!!! ||Kuro X OC||
FanfictionTo (Nie) typowa opowieść o ( Nie) normalnej dziewczynie. Czyli w skrócie i po prostu Kuro X OC