01

1.3K 54 7
                                    

liczba słów:  1157

Taehyung pamiętał ten dzień, jakby miał miejsce wczoraj.

Kiedy ktoś kończy piętnaście lat, zmienia mu się kolor oczu. Jedno oko pozostaje w tym samym kolorze, zaś drugie zmienia kolor na barwę oka bratniej duszy.

Zapamiętał to bardzo dobrze. Siedział obok swojego najlepszego przyjaciela Jimina. Chłopak obchodził swoje urodziny już dwa miesiące wcześniej, a jego jedno oko miało piękny odcień brązu. Lekki, ale jednocześnie ładny.

29 grudnia 23:59

— Jesteś gotowy, Tae? — zapytał Jimin, ledwo ukrywając swoje podekscytowanie. Taehyung siedział w swoim pokoju. Mając zamknięte oczy tylko skinął głową.

30 grudnia 00:00

— Wszystkiego najlepszego, Tae!!! — wykrzyknął, a chłopak otworzył oczy i spojrzał na przyjaciela.

Nagle twarz Jimina pobladła i nie mógł wydusić ani słowa.

— Co? — zapytał. — Co się stało?

Chłopak milczał. Kim zmarszczył brwi. Wyciągnął telefon, zrobił zdjęcie i prawie krzyknął z zaskoczenia. Jego lewe oko, niegdyś brązowe, teraz świeciło kolorem jasnobursztynowym.

Jego bratnią duszą był wampir.

Dwa lata później...

Taehyung westchnął. Podniósł głowę i spojrzał w lustro, po czym ujrzał swoją bursztynową tęczówkę. Wziął soczewkę kontaktową na palec i przyłożył do oka. Zaczerpnął powietrza, próbując ją włożyć. Zamrugał i zamknął oczy na kilka sekund, po czym ponownie je otworzył.

Wstrzymał oddech ze zdziwienia. Jego bursztynowe oko było już normalnie brązowe. Uśmiechnął się myśląc, że mu się udało, kiedy zaczęło go piec. Był kompletnie zdezorientowany. Aż czuć było spaleniznę w powietrzu.

Szybko wyjął soczewkę i spojrzał w taflę lustra. Jego oko było zaczerwienione, ale nadal miało swój bursztynowy kolor. Westchnął i potarł je, następnie wyrzucając soczewkę do kosza.

Wpatrywał się w swoje odbicie i nagle poczuł wibrację telefonu.

Jiminie <3 07:12
Ugh... Nienawidzę szkoły!

Taetae 07:12
Wiem. Aż nie mogę doczekać się laaaaaataaaaaa!

Jiminie <3 07:13
Nie wiem jak wytrzymam, jeżeli mam czekać tak długo

Taetae 07:13
Dasz radę! FIGHTING

Zaśmiał się i ponownie spojrzał na siebie, zanim zabrał plecak i poszedł do szkoły.

Problem w byciu bratnią duszą wampira polega na tym, że on zasadniczo żyje w piekle. Wampiry na ziemi są rzadkością, ale wciąż można je spotkać. Poza tym, żywią się ludzką krwią. Większość nieszczęśliwców, którzy po prostu na nich wpadli zostali wyssani do ostatniej kropelki. Wampiry to mordercy. A on akurat musiał być bratnią duszą jednego z nich.

Gdy wszedł do budynku, potrząsnął głową. Podszedł do swojej szafki, żeby wyjąć rzeczy, których będzie potrzebował, ale wpadł na niego Jimin.

Why of all people did it have to be you ✦ taekookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz