Shindou Takuto= Riccardo Di Rigo
[T/i] twoje imię
[T/n] twoje nazwisko
[K/o] kolor oczuOne shot dla @Akemi-Netana
————————
Siedzimy razem z Shindou u mnie w domu od kilku godzin i oglądamy filmy.
-Głodna jestem, popcorn się skończył-rozciągnęłam się
-Jeju [T/i] ty tylko o jednym- chłopak wywrócił oczami
-Chcesz iść zrobić popcorn?- poprosiłam
-Nie ma mowy, nie wstaję- pokręcił głową
-Prooooooszę- zrobiłam maślane oczka
-Ugh no dobra- Shindou wstał i poszedł do kuchni
Siedziałam chwilę ale zaczęło mi się nudzić, więc również poszłam do kuchni. Riccardo robił coś przy blacie. Chyba otwierał paczkę popcornu. Podeszłam i przytuliłam go od tyłu
-Bu- zaśmiałam się
-Bu- obrócił nas tak, że teraz ja byłam oparta o blat
Shindou patrzył się w moje [K/o] oczy. Zaczął się do mnie zbliżać, aż w końcu osiągnął niebezpieczną odległość. Nagle zadzwonił dzwonek do drzwi.
-Eee to ja pójdę otworzę- dziękowałam w duchu, że ktoś przyszedł
Shindou odsunął się ode mnie i wrócił do czynności wykonywanych wcześniej, a ja poszłam otworzyć.
-Dzień dobry, przesyłka dla pani [T/i] [T/n]- powiedział kurier
-Tak to ja
-To proszę tutaj podpisik- wskazał długopisem miejsce na kartce
Podpisałam i odebrałam paczkę.
-Przyszły moje buuutyyy!- wydarłam się na cały dom
-Suuuuupeeeeer!- usłyszałam w odpowiedzi
Odłożyłam przesyłkę na szafkę i wróciłam do salonu. Shindou przyszedł z miską popcornu, którą od razu przejęłam.
-Pff- prychnął chłopak
-Nie prychaj bo nie dostaniesz- schowałam miskę pod rękoma
-A kto ci zrobił popcorn- uniósł jedną brew
-A kto za niego płacił- patrzyliśmy na siebie z powagą, po czym wybuchliśmy śmiechem
Wróciliśmy do oglądania filmu, na którym kompletnie nie mogłam się skupić. Męczyło mnie to co zdażyło się w kuchni. Co by było gdyby kurier nie przyszedł, albo przyjechał trochę później?
Jest już po 21. Zauważyłam, że Shindou zaczyna się zbierać.
-Może zostaniesz na noc?- zaproponowałam
-Nie, wiesz mam coś jutro z rana do załatwienia- chłopak odmówił
-Rozumiem... uważaj tylko jak będziesz szedł- przytuliłam Takuto
-Dobrze- zaśmiał się i odwzajemnił uścisk
Czułam dziwne ciepło w brzuchu gdy mnie objął. Riccardo wyszedł a ja zamknęłam za nim drzwi na klucz. Od razu poszłam się umyć i spać.
~Następny dzień~
Obudził mnie dźwięk budzika. Wyłączyłam go i wyciągnęłam się na łóżku. Podeszłam do szafy i wyjęłam z niej ubrania, które po chwili nałożyłam na siebie. Zeszłam na dół i wzięłam w rękę jabłko, które leżało w misce. Zjadłam je i wyszłam do szkoły. Gdy dotarłam na miejsce, szybko rozpoczęłam poszukiwania moich przyjaciółek.