eight;

109 24 8
                                    

Głośne wibracje telefonu odwróciły Mina od jego dotychczasowego zajęcia. Zaklął cicho i jak najostrożniej przejechał palcem po ekranie, aby nie rozmazać sobie czarnego lakieru, którym właśnie pomalował paznokcie. Od razu włączył tryb głośno mówiący, żeby sobie ułatwić.

- Cześć hyung. - przywitał się z nim radośnie chłopak po drugiej stronie.

- Cześć Jungkookie... mój chłopaku. - powiedział, a na jego zmęczonej twarzy pojawił się delikatny uśmiech, który ukazywał się zawsze pod wpływem Jungkooka.

- Co u Ciebie? - zapytał, ze smutkiem trzeba przyznać, że spodziewał się niekoniecznie pozytywnej odpowiedzi.

- Źle. - roześmiał się gorzko. - Moja rodzina to jakiś żart, wymagają ode mnie niewiadomo czego i chcę jak najszybciej wrócić do Seulu.

- To słabo. Chciałem Ci tylko życzyć wesołych świąt, które niestety muszę spędzić bez Ciebie... - młodszy westchnął.

- Wiem Jungkookie... Tak bardzo za Tobą tęsknię. - wyznał z żalem.

- To tylko tydzień, jakoś sobie damy radę. - Jeon uśmiechnął się pocieszająco, czego dwudziestojednolatek nie mógł przecież zobaczyć.

- Tydzień to aż siedem dni. Siedem dni to sto sześćdziesiąt osiem godzin, a to dziesięć tysięcy osiemdziesiąt minut. Nie wytrzymam bez Ciebie tyle.

Nastolatek roześmiał się dźwięcznie, topiąc blondynowi serce.

- Poradzimy sobie hyungie.

- Mam nadzieję.

Prowadzili urzekająco słodką rozmowę jeszcze przez trzy godziny, aż w domu Jungkooka nie pojawili się wigilijni goście, których zaprosili jego rodzice.

- Do zobaczenia Yoonnie-hyung. - pożegnał się.

- Do zobaczenia Kookie, jak najszybciej. - odpowiedział starszy i rozłączył połączenie.

Cały świąteczny tydzień minął im raczej w rozpaczy niż szczęściu. Rozmawiali ze sobą codziennie, czasami nawet na wideo.

Obojgu było ciężko z upierdliwymi ciotkami narzekającymi na to, że nie mają jeszcze jakiej narzeczonej, albo w przypadku Yoongiego, że nie ma porządnej pracy.

Ale dla nich zawsze liczyło się tylko, że mieli siebie nawzajem, a to było szczęście najwyższego rzędu.

jestem na wakacjach i mam kijowy internet, więc nie ma rozdziałów (+jestem leniwa i ich nie piszę)

ale dostałam się do szkółki, do której chciałam :))

a jak u was?

@ sugarjungkook

forever▪︎𝙮𝙤𝙤𝙣𝙠𝙤𝙤𝙠Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz