thirteen;

105 12 5
                                    

Gorąca, parująca woda znacznie podnosiła temperaturę w pomieszczeniu, a wiszące na ścianie spore lustro było również całe zaparowane. Od łazienkowych kafelków odbijał się głośny śmiech Jungkooka, który wywoływał szeroki uśmiech na twarzy jego szczelnie obejmującego go chłopaka.

- Twoje tatuaże są takie ciekawe hyung. Opowiedz mi o nich. - poprosił radośnie Jeon, poprawiając się na biodrach starszego.

- Widziałeś je już miliony razy Jungkookie... - Min roześmiał się.

- Proszę hyung. Dobrze wiesz jak je uwielbiam. - zrobił swoje słynne dziecięce oczka, które za każdym razem powalały Yoongiego od słodyczy i brutalnie wymuszały, aby momentalnie uległ Jungkookowi.

Min westchnął głośno, ale się uśmiechnął i zgodził się zrezygnowany, wywołując u Jeona kolejny radosny śmiech, dla którego byłby w stanie zrobić wszystko.

Tatuaż po tatuażu, opowiadał młodszemu o każdej ozdobie goszczącej na jego ciele. Zwrócił szczególną uwagę na pokrywające bok szyi róże, motyla na dłoni, będącego swojego rodzaju pamiątką, ale i oznaczeniem wygranej z przeszłą anoreksją, pokazał kilka cytatów z piosenek działających jak lekarstwa, wyjaśnił napisy ,,forever" i ,,universe" znajdujące się pod obojczykami, mówiąc że zamierzał między nimi umieścić coś związanego z osobą, którą pokocha, tak aby była blisko serca. Jungkook od razu wyobraził tam sobie swoje inicjały, ale nagle posmutniał.

- Ten pomysł jest bardzo... piękny, hyung. - powiedział, starając się zachować spokój.

- Ja już nawet wiem kto tam będzie, wiesz? - zaczął Min zniżając głos do zaczepnego, zachrypniętego tonu.

- Kto...? - spytał malinowowłosy, momentalnie oblewając się rumieńcem, z racji tego, że tatuażysta niebezpiecznie się do niego przybliżył.

- Ty kochanie. - wyszeptał mu prosto do ucha, zaraz zostawiając w tamtej okolicy kilka subtelnych muśnięć.

Jungkook zaczerwienił się jeszcze bardziej, nie wiedząc co odpowiedzieć. Schował się tylko w objęciach Yoongiego, wtulając głowę w zagłębienie jego szyi. Min był lekko zaskoczony, ale postanowił dać młodszemu czas. Dopiero, gdy usłyszał, że Jeon pociąga nosem, stwierdził że powinien zareagować.

- Jungkookie...? - zaczął ostrożnie. Nastolatek jeszcze szczelniej ukrył się w ramionach blondyna.

- Jungkookie, coś się stało? - spytał szczerze zmartwiony.

- Nie hyung, tylko... - siedemnastolatek odsunął się troszkę, żeby móc spojrzeć Yoongiemu w oczy. Min zauważył, że z tych Jeona będących podejrzanie zaczerwienionych płyną w nieznacznej ilości łzy.

- Boże Jungkookie... Dlaczego ty płaczesz...? - zapytał ostrożnie.

- To... to takie słodkie hyung. Kocham Cię. - powiedział bardzo cicho.

- Ja Ciebie też. - Yoongi uśmiechnął się delikatnie.

- Hyung zrób mi tatuaż. Proszę. - ton głosu Jungkooka nagle zrobił się dużo głośniejszy i chłopak się znacznie rozweselił.

- Pomyślę nad tym. - Min roześmiał się i pocałował młodszego w czoło.

W ciepłej wannie spędzili jeszcze kolejną godzinę. Temperatura w pomieszczeniu zdążyła wzrosnąć, razem z rosnącą częstotliwością wysokich dźwięków, które wydawał Jungkook i wielokrotnych, intensywnych cmoknięć niosących się wszędzie wokół. To były momenty, kiedy Yoongi naprawdę się cieszył, że mieszkał całkiem sam.

wiem, że dawno mnie nie było, wybaczcie

@ sugarjungkook

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Nov 03, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

forever▪︎𝙮𝙤𝙤𝙣𝙠𝙤𝙤𝙠Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz